Mój bez problemu oddaje mocz tyle ze otworek jest troche większy od główki od szpilki

Moj ma ten sam problem i kazali pilnowac, zeby resztki moczu nie zalegaly pod napletkiem, bo to powoduje zapalenia. I nic z tym nie robic wiecej do 3 urodzin, bo skorka moze sie odkleic, jesli nie to bedzie mial zabieg

A ja juz nie mam siły do tego tematu....Kiedy mój synek był w mniej więcej wieku Twojego zapytałam lekarkę o obchodzenie się podczas kapieli z siusiakiem, a ta wariatka podeszła do dziecka i bez słowa na siłę ściągnęła napletek... wyglądało to strasznie. Kazała mi to powtórzyć za tydzień, ale niestety próbowałam, delikatnie i nic.... wszystko się zlepiło od nowa. Próbowałam odciągać podczas każdej kąpieli, ale bezskutecznie. Aż raz skóra odrobinę pękła, więc dałam sobie spokój.Poleciałam po krotkim czasie do przychodni a ta sama lekarka mówi: "wie pani co?? Teraz jest taki pogląd żeby nie ruszać.... no kurde ręce mi opadły! Mimo wszystko codziennie przy kąpieli delikatnie odciągam, dziurka jest spora, ale napletek przyklejony że hej :( Nie podoba mi się to, bo synek mojego teścia miał zabieg chirurgiczny będąc w wieku mojego syna (1,5 roku). Każdy lekarz mówi co innego a ja chciałabym oszczędzić dziecku cierpień. Niestety nie wiem jak to zrobić, skoro każdy mówi co innego :/

Mój mały jak miał niecałe 6 miesięcy miał ten sam problem. Dziurki prawie nie było. Kiedy byliśmy z nim u urologa w CZD w Warszawie ten przepisał nam maść o nazwie Kuterid, mieliśmy dwa razy dziennie smarować nią skórkę i bardzo delikatnie naciągać. Po ok tygodniu problem znikną, skórka bardzo ładnie się rozeszła, teraz tylko podczas kąpieli przy myciu delikatnie naciągamy skórkę. Możesz iść do chirurga, zobaczysz co Ci powie może też przepisze Ci podobną maść ale nie zgadzaj się na zabieg chirurgiczny bo Twój synek jest za mały na takie rzeczy, wiem że da się to załatwić innymi metodami. Napletek w tym wieku może być jeszcze tak przyklejony, że naciąganie na siłę tylko dziecku zrobi krzywdę. Nam lekarz mówił, że takie ściąganie na siłę jest w ogóle zabronione, może wtedy dojść do jakiś mikrourazów a później zrostów i dopiero wtedy zaczną się problemy. Pytaj o maść u nas zadziałała w 100% więc i u Twojego synka zadziała.