« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mama92
mama92

2014-05-08 21:31

|

Niemowlęta

Do mam mających dwójke małych dzieci

Ostatnio zastanawiam się nad 2 dzieckiem mały ma 17 miesięcy i w sumie jakbym tak za 2-3 miesiące zaszła w ciąże różnica rocznikowo byłaby 3 lata ale miesiącami 2 i 2-3 miesiące :) a więc wydaje mi się że tak idealnie :)

Oczywiście nie jestem przekonana na 100 % bo z mojej strony wynika to z tego że już nie będzie tylko "Filipek" , boje się że Filip poczuje się odrzucony , boję się że nie pokocham tego drugiego dziecka tak jak syna albo że to syna przestanę mniej kochać :( no i takie głupie myśli chodzą mi po głowie :(

zaś mój narazie nie nie bo nie mamy ślubu ale to już nie oto chodzi druga sprawa to że nie wystarczy nam pieniędzy..


Dlatego tu moje pytanie ile wy macie funduszy tak na czysto na życie jedzenie ubrania przyjemności ( bez czynszu, kredytu, rat, opłat za prąd i wodę ) i czy wam to starcza ?? ( chodzi mi o 4 osobową rodzinę z małymi dziećmi czyli pampersy, słoiczki no i wiadomo zresztą :)

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

Miłośc się mnoży a nie dzieli ;) skoro brak wam funduszy to moze jednak lepiej sie wtsrzymac z drugim dzieckiem , pojdz do pracy dostaniesz potem macierzynskie itp bedzie wam lzej finansowo .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dziecina

Ja mam dzieci z różnicą wieku 2,5 roku.Jeżeli chodzi o finanse to nie chce się uzewnętrzniać w internecie.Jak ktoś napisał wszystko zależy od waszych potrzeb.Jedni kupują ubranka w lumpeksie inni w sieciówkach itd.Ja mam dwie dziewczyny więc niby ubranka mam a jednak urodziły się o innych porach roku i zawsze trzeba coś dokupić (np,kurtkę).To musisz sama sobie obliczyc.
Kochać drugie dziecko będziesz tak samo mocno.Po prostu tej miłości jakoś przybywa mimo,że wydawało się to już nie realne.
W opiece dużo zależy czy możesz liczyć na pomoc partnera i od charakteru dziecka.Moja druga jest bardzo grzeczna,spokojna i wciąż uśmiechnięta,nie sprawia większych trudności.Jako najtrudniejszy wspominam okres jak młodsza uczyła się chodzić,co chwilę czegoś się łapała,musiałam mieć ją ciągle na oku.Starsza często wołała mnie do zabawy a ja wtedy nie mogłam bo biegałam za młodszą.Dużo tłumaczyłam ale i tak było mi jej żal czasem.To jednak był krótki okres i teraz często bawią się razem lub bawimy się w wspólnie.Młoda jest wpatrzona w starszą jak w obrazek.Jak wygłupiają i śmieją się razem to jest to najcudowniejszy widok.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dziecina

Uważam jednak,że to powinna być świadoma decyzja.Musicie tego oboje chcieć.Piszesz,ze parter nie chce więc moim zdaniem nic na siłę.Nie ukrywajmy jest na pewno wtedy więcej obowiązków.Czasem czytam jak mamy piszą,że mają jedno dziecko i nie wyrabiają z obowiązkami domowymi to śmiać mi się chce,choć sama mając jedno czasami narzekałam teraz widzę,że jedno to "luksus".

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jk1606

Jeśli chodzi o Nasze fundusze to sytuacja o wiele Nam się poprawiła, bo mój mąż zmienił pracę ( oczywiście z pomocą mojego wujka) i generalnie możemy sobie na więcej pozwolić, ale jak byliśmy jeszcze we troje utrzymać się z jednej pensji było ciężko. Mieszkaliśmy u moich rodziców i nie płaciliśmy z nic tak naprawdę, a i tak było na styk. Jak zaszłam w ciążę mój wujek pomógł i jest lepiej. Między moimi dziećmi jest 20 miesięcy różnicy i ciężko było by Nam utrzymać Naszą czwórkę tylko z byłej pensji męża ( dodam, że mamy kredyt i mieszkamy w domu)