« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
migrena

2016-04-14 20:01

|

Edukacja i wychowanie

Do mam minimum dwojki dzieci.. Czy Twoje pierwsze dziecko tez...

... Tak bardzo potrzebowalo Twojego wsparcia we wszystkim, samo sie nie bawilo, ciagle bylo przy Tobie i dalej tak jest?
Ja u nas zauwazam taka roznice, kolosalna miedzy dziecmi, starszaka do tej pory usypiam, a mlodszy sam sie uspi jak chce spac bez mojej asystyn mlodszy sam sie bawi jie ciagnac i joe wolajac mnie co chwila, starszy do tej pory chce zebysmy sie z nim bawili.
Poruszam ten temat bo spotykajac mamy na placu zabaw pod przedszkolem stwoerdzam, ze praktycznie 100% z nich tak samo opisuje relacje ze swoimi pierworodnymi jak ja. Niektore mamy tlumacza sobie to jako temperament i usposobienie dziecka, ja natomiast mysle ze to taki syndrom pierworodnego.. Co o tym myslicie? Jakie sa wasze odczucia i jakie sa wasze dzieci?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza

U nas raczej to jest tak, że starszy bardziej jest "za tatą". Młodszy syn za to to synuś mamusi, że tak powiem. Chociaz jak taty nie ma w domu to i starszy beze mnie poradzić sobie nie umie, więc nie wiem co odpowiedzieć.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka

u mnie odwrotnie... Piotrek sam spał, przesypia całe noce, nie chciał smoczka, nie płakał, a Olek... masakra, nawet 2 minut nie potrafi poleżeć sam, nawet teraz jak juz raczkuje to ciągle wiesza się na nodze, nie śpi bez smoczka, trzeba Go kołysać, budzi się w nocy min 5 razy...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
majka1987gno

Nie.. U mnie inaczej...
Obie są tak samo samodzielne...
Ale ewidentnie Misia jest bardziej przylepa... Bawi się sama, usypia sama, wsio sama ale przychodzi moment i wisi mi na szyi... Nodze... Ręce... Wszelako :-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
patrycja1986

U nas jest tak samo.roznica 2 lata.mi mówią że to trochę moja wina bo przy pierwszej córce( długo się o nią staraliśmy)za bardzo dałam sobie na głowę wejść.no nie wiem,ale u nas tak samo.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olgad89

Zgadzam się z Tobą, i u nas tak właśnie jest. Podejrzewam, że już tak zostanie. Też właśnie ostatnio o tym myślałam i niestety ale sami do tego doprowadzilismy moim zdaniem.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
patrycja1909

nie powinnam się wypowiadać, bo mam tylko jednego syna, ale jesteśmy bardzo związani ze sobą i tak myślę, że gdybym miała drugie to bym już go nie "rozciapciała" tak ;D To znaczy teraz mam czas dla jednego, a z drugim byłoby już więcej czasu na pół, więc nei skupiałabym pewnie aż tyle uwagi na drugim dziecku :) Pewnie dlatego też byłoby samodzielniejsze...