Ja mam takie normalnie i czuje sie z tym dobrze. Za to jak mi trochę podskoczy nawet do 120/90 czyli teoretycznie książkowe to wtedy czuje sie kiepsko. To jest kwestia przyzwyczajenia sie do organizmu. Ja jestem niskocisnieniowcem

Dziś akurat jest troszkę lepiej, ale np niedziela to czułam się jakbym miała hiper kaca.
W ciąży z Hania niskie ciśnienie dopadło mnie od połowy, teraz od początku mam takie jak Ty. W niedzielę było 90 na 60 . Kawa nie pomaga;/

Pół życia z takim ciśnieniem tak się czuję.

Jak jest gorsza pogoda to budzę się z bólem głowy i jestem zmęczona cały dzień... Często tak mam. A znowu jak jest bardzo gorąco i długo stoję np. w sklepie to mi słabo i mam wrażenie że zemdleję. Takie uroki bycia niskociśnieniowcem

Mnie też rano bolała głowa :( i też mnie po dwóch godzinach od wstania muliło na spanie :( I jeszcze ta pogoda dołująca :(