Raczej sie nie orientuje... a zeby nie pękły to nie mozesz dzwigac i wysilac sie za dużo... Rak do góry tez nie podnos...
Do 6 tygodnia musisz uwazac.

Wiesz co miałam ciecie wewnetrzne szyty jajowód ręce do góry podnosiłam i jakos sie zroslo bez problemu jestem w ciąży...ale z dzwiganiem i przemęczaniem to się zgodze...

właśnie chodzi o to że dużo dźwigałam, pewne sytuacje mnie do tego zmuszały. I dużo dźwigałam i się przemęczałam. Zaczęłam krwawić po sporym wysiłku na rowerze, i to nie jest zwykły okres ale leci jak z kranu. Nigdy tak nie miałam

Ty chyba juz wczoraj pisałaś o tym krwawieniu..???Na co ty czekasz ja bym juz dawno była na IP albo u swojego lekarza kobito..Może to nic złego ale jak ja powiedziałam,że lekko plan=mie to juz mnie pani doktor opie.. i na usg brała..pędz gdzie kolwiek nie czekaj..

szwy wewnetrzne szybko się rozpuszczaja... rana goi sie szybciej niz zewnetrzna.... ale nie wolno dzwigac... ale pekniecie szwow ci nie grozi :)

jak Ci tak mocno leci to na co ty czekasz, aż się wykrwawisz? Mi po wyrwaniu zęba lekko krew przez 3 dni leciała i opiernicz od dentysty zebrałam, że mogłam się wykrwawić. Brakiem reakcji możesz jedynie pogorszyć swoje zdrowie

Z tym się nie zgodzę, bo pytałam się położnej po porodzie jak długo będą się rozpuszczać te wewnętrzne i powiedziała że nawet do pół roku mogę je czuć przy większym naciąganiu się.

Ja tak właśnie mam, wczoraj myłam wszystkie okna w domu i przez parę ładnych godzin mnie bolało i ciągnęło. W jestem 4,5miesiąca po porodzie.