« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2
honia2

2014-07-18 14:12

|

Poród i Połóg

Do mam po CC. Cesarka metodą Misgav-Ladach. Miałaś ?

Jak się czułaś po ?

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bumblebee
Szczerze nie mam pojęcia ;)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie
Nie bylo zle. Blizny nie widac, trzeba sie przypatrzec. Szybko sie goilo.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czywciazy

Chodzi o to , że tną w poprzek ?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czywciazy
Cięcie klasyczne – nacięcie wykonywane jest pionowo, na środku brzucha: od pępka do spojenia łonowego. Obecnie wykonywane bardzo rzadko – wtedy, gdy trzeba szybko wydobyć dziecko albo gdy cięcie poprzeczne jest niemożliwe, bo kobieta ma mięśniaki. Także w przypadku dużej tuszy rodzącej lekarz może wybrać cięcie pionowe. Taki sposób cięcia wiąże się z obfitszym krwawieniem i trudniejszym gojeniem się rany niż w przypadku cięcia poprzecznego, poza tym pozostawia widoczną bliznę na brzuchu. W przypadku cięcia klasycznego kolejny poród również musi być operacyjny, a cięcie wykonuje się w tym samym miejscu (wycina się starą bliznę).   „Cięcie na jodynę” – żargonowe określenie cesarskiego cięcia wykonywanego w sytuacji nagłej. Stosuje się wówczas znieczulenie ogólne, brzuch rodzącej odkaża się jodyną – od podjęcia decyzji do wydobycia dziecka mija zaledwie kilka minut.   Cięcie poprzeczne – polega na poziomym przecięciu brzucha nad linią włosów łonowych, na długości ok. 15 cm. Mięśnie brzucha zostają rozsunięte na boki, a macica rozcięta na jej dolnym odcinku, tuż nad pęcherzem moczowym. Takie cięcie przeprowadza się zwykle wtedy, gdy operacja jest zaplanowana.Cięcie poprzeczne można wykonać różnymi technikami: Pfannenstiela, Cohena lub Mizgav-Ladach.   W Polsce cięcie wykonuje się najczęściej techniką Pfannenstiela – nacina się skórę, otrzewną i mięsień macicy, po czym wszystkie warstwy po kolei się zszywa. Technikę Cohena uważa się za najprostszą i najkorzystniejszą: lekarz nacina skórę poprzecznie nad spojeniem łonowym, przy otwieraniu kolejnych warstw powłok posługuje się bardziej palcami niż nożem i nożyczkami. W tej metodzie nie zszywa się otrzewnej ani mięśni brzucha, a więc jest mniej szwów i krótszy czas operacji. Także w technice Misgav-Ladach stosuje się mało cięć i szwów – większość warstw otwiera się „na tępo”, nie zszywa się wszystkich warstw macicy, tylko jedną. Dzięki temu mniejsza jest utrata krwi i kobieta odczuwa mniejszy ból po operacji. wygooglowałam sobie , nawet nie wiedzialam , że jest tyle opcji CC.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2

Chodzi mi właśnie o to, że tną tylko skórę i macicę a reszta jest rozciągana.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia

Ja nie wiem ale po CC czulam się masakrycznie, ledwie się ruszałam, wszystko mnie bolało, tylko że ja musiałam mieć CC przez komplikacje, anemie i transfuzje krwi więc to też swoje robi ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nieanonimowa
Ja tak mialam, najgorsze uczucie to rozciaganie :/ pozniej czulam sie bardzo dobrze. W 2 dobie po juz normalnie chodzilam

Twój komentarz