« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lolla
lolla

2016-01-27 16:49

|

Poród i Połóg

Do mam po cesarskim cięciu...

Prawdopodobnie, biorąc pod uwagę mój poprzedni poród,który zakończył się kleszczami,będę miała CC. I stąd moje pytanie...czy jest jakaś możliwość przygotowania się do tego zabiegu? A bardziej ułatwienie sobie "dojście do siebie" przez te pierwsze dni? Wiem,że wszystkiego się nie przewidzi,ale może są niby "pierdoły" ułatwiające życie :) Myślałam np o pasie pooperacyjnym,takim na rzep,aby przed wstaniem z łóżka "podtrzymać" brzuch aby ból był bardziej znośny. O tego typu rzeczy mi chodzi :)

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92

Ja zadnego pasa nie mialam ale dosyc szybko doszlam do siebie. Najtrudniej bedzie ci wstac pierwszy raz i mozesz delikatnie przytrzymywac brzuch. Trudno ci bedzie tez kaslac czy kichac i nalezy tego unikac....wiem ze to trudne. A jedyna recepta na szybkie dojscie to psychika. Ja musialam szybko isc do syna nirprzyeozili mi go musialam sama sie podniesc i to mnir njbardzirj motywowalo. I chodzic do niego przez pol szpitala. Psychika tu sie wszystko zaczyna. O powod nie ciezko male dziecko itp. Alr ja tez bede miala kolejne cc i bede weiedziala ze szybko musze dojsc do siebie zeby byc sprawna dla syna e domu i malego noworodka

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie

Pas odradzam. Wszystko lepiej sie goi jak dobrze oddycha i nic nie uciska. Ja rany nie przemywalam niczym, mylam delikatnie jak cale cialo a potem osuszalam recznikiem. Niczym nie smarowalam, pozwalalam zeby sie goilo. I tyle.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lolla

Pas odradzam. Wszystko lepiej sie goi jak dobrze oddycha i nic nie uciska. Ja rany nie przemywalam niczym, mylam delikatnie jak cale cialo a potem osuszalam recznikiem. Niczym nie smarowalam, pozwalalam zeby sie goilo. I tyle.
Z tym pasem bardziej chodziło mi tylko i wyłącznie o momenty wstania z łóżka,aby umożliwić sobie poruszanie i w miarę swobodne "chodzenie" koło Małej. Nie na cały czas.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nala24

Uwierz ze nie będziesz w stanie go założyć bo będzie cię to baloalo , pierwsze wstanie jest najgorsze , później Juz jakoś idzie , u mnie zbawieniem było chodzenie prosto , po 24 godzinach stałam prosto nie zgieta i ból był dużo mniejszy , po 48 godzinach juz funkcjonowała normalnie prysznic trochę ogarnęła włosy i zrobiłam lekki makijaż ;) pas założyłam dopiero 3 miesiące po porodzie wcześniej ból nie pozwalał , dużo też chodziłam po korytarzu

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

Lolla, grunt to dobrze się nastawić na uruchamianie, na początku wydaje Ci się, że boli sakramencko, ale im będziesz więcej wstawać, ruszać się, chodzić tym szybciej dojdziesz do siebie. Ja nie używałam pasa, nie miałam go nawet, po porodzie używałam ale takie siateczkowe majtki wielorazowe bo były przewiewne. Do rany używać będę mydła w płynie biały jeleń pewnie.
Po cc, na pewno będziesz miała większą pomoc przy małej niż normalnie no i trzeba też pozwolić zająć się sobą. Będzie dobrze :) Karmić też się da, choć jest ciężko się tak ułożyć, ale da się karmić ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
helikobakter

Pas odradzam. Wszystko lepiej sie goi jak dobrze oddycha i nic nie uciska. Ja rany nie przemywalam niczym, mylam delikatnie jak cale cialo a potem osuszalam recznikiem. Niczym nie smarowalam, pozwalalam zeby sie goilo. I tyle.
Z tym pasem bardziej chodziło mi tylko i wyłącznie o momenty wstania z łóżka,aby umożliwić sobie poruszanie i w miarę swobodne "chodzenie" koło Małej. Nie na cały czas.
żeby wstać możesz najpierw położyć się na boku (żeby nie napinać mięśni podczas siadania) a następnie uciskając ranę jedną ręką usiąść podpierając się drugą ręką, przy kasłaniu i kichaniu też uciskaj ranę.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asieeek2323

Położna radziła mi abym chodziła luzno ubrana i nic nie uciskała a wiec nie sądze aby pas był dobrym pomysłem ;) jak zdejmą Ci cewnik to nie kaszl ani nie śmiej się za bardzo bo nie dość że boli to jeszcze możesz się posiusiać nie czując parcia na mocz ;D gdy wyszłam do domu rane pryskałam octeniseptem aby czasem nie było żadnej infekcji.. tylko tyle robiłam w kierunku mojej rany..