Nie wiem czy to był baby blues ale po pierwszym dziecku miałam obnizony nastrój bo bałam sie, że sobie nie poradzę, wydawało mi sie ze wszystko robię źle. Do tego rozchorowałam się jak synek miał dwa tygodnie wiec samopoczucie miałam bardzo kiepskie. Przy drugim dziecku czułam się już pewniej, lepiej sobie radziłam z karmieniem i pielęgnacją. Wiec samopoczucie miałam lepsze. Najtrudniejszy był pierwszy miesiąc żeby się zorganizować, nauczyć godzic obowiązki domowe z opieką nad dwójką dzieci. Ale zdecydowanie lepiej sie czułam psychicznie niz po pierwszym porodzie.

Po pierwszym porodzie wogole nic takiego jak baby blues nie mialo miejsca . Dopiero po drugim mnie dopadlo :/

Nie miałam po żadnym z dwóch porodów.Wiedziałam,że mi to nie grozi,wiedziałam,że nie mam na to czasu,wiedziałam,że będę miała mnóstwo rzeczy do ogarnięcia,nie chciałam tego mieć i już-uważam że to kwestia nastawienia i psychiki.