« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
g0siia
g0siia

2011-01-06 13:51

|

Niemowlęta

Do mam prawie rocznych,rocznych dzieci!!!

Zastanawia mnie jak to wyglada u was,chodzi mi o zabawe waszych dzieci.CZy potrafia sie same soba zajac oczywiscie w waszym towarzystwie?czy potrafia same bawic sie zabawkami??U nas maly jak sie sam czyms zajmie to tylko na chwilke.nudzi go wszystko,ma pewlno zabawek ale one sa tez tylko na chwile.denerwuje mnie to ze ciagle chce sie na mnie wspinac,podpierac o mnie..juz mam troszke tego dosc;/

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola

Potrafi bawić się sama.. Właściwie jej zabawa polega na tym że staje ciągle przy meblach i chodzi przy nich. Od czasu do czasu pobawi się zabawkami. Poza tym raczkuje po domu, zwiedza różne kąty, no a ja za nią biegam:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
listopadowa

mojemu Tygrysowi z reguły zabawki szybko się nudzą,chyba że coś go naprawdę zainteresuje.np cichutko,sam potrafi się bawić 30min.samochodzikiem :)

ale niekiedy ma jazdy "na przylepe",nie da mi nic zrobić.wspina się na kolana,jak stoje szarpie mi spodnie itd

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
listopadowa

ogolnie to w ciagu dnia bardzo dużo się bawimy.wiadomo z rocznym dzieckiem nie da się bawić w nic konkretnego. mały mógłby stać ze mna godzinami na parapecie i oglądać auta,bawimy się z psem,autkami(bo akurat na to ma teraz parcie),buduje z klocków a mały to rozwala,turlamy się,łaskotamy itd itd. i po godzinie-dwóch takich zabaw mały ma potrzebe odpocząc(w samotności,i nie chodzi tu o spanie).sądzie i sam tam coś tworzy,śpiewa itd

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ssylwusiia

Moj kacperek ma juz poltora roku .. Pelnoooo zabawek ale prawie wogole sie nimi niebawi chyba ze z nim siedze i sie bawie to tak ale sam to sie tylko bawi wszystkiim czym niepowinien. Caly czas za nim latam i go pilnuje bo on woli bardziej niebezpieczne zabawki. czasem sobie mysle ze bez sensu mu kupowac tyle jak to tylko lezy przeciez caly czas niemoge sie z nim bawic bo sa inne obowiazki.. on sie interesuje tylko tym co ja uzywam :) hehe

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115

No u mnie sie bawi, ale nie powiedzialabym, ze zabawkami ;) Raczej wyrzuca z pudel co sie da, ja co jakis czas przejde i powrzucam, to on ma znowu co robic ;D Nie wspomne o sciaganiu roznych innych rzeczy. Ogolnie nie musze przy nim siedziec i go zabawiac, ale balaganu mam za to co nie miara :D Moj uwiebia rozwalanie, wyrzucanie z szafek, pudel. Przy okazji idzie, tego na chwile dotknie, to wlaczy i jak krag zatoczy, to szczesliwy...

Najlepszą zabawą u nas jest jak mała się dorwie do szuflad i szafek (szczególnie odzież) :D "posprząta" po swojemu i zadowolona - w trakcie zabawy jakby dziecka nie było taka cisza się robi hihi A ile razy się udało dorwać plastiki w kuchni (posegregowane śmieci oczywiście). MA tez swoją arkę Noego ze zwierzątkami wydającymi odgłosy i pianinkiem - na jakiś czas starcza. No i oczywiście zabawa w cień mamy hihi tzn wiszenie na mamy nogawce :D 3 nogi :D