Ja nie uczęszczam bo stwierdziłam, że jak przyjdzie mi rodzić to i tak sprawy potoczą się swoim torem, a o teorii czytam sobie w necie. Wiem natomiast, że jest bezpłatna szkoła rodzenia przy Inflanckiej. Poczytaj sobie na ich stronie, jeszcze masz trochę czasu;)

Ja jakbym miała możliwość chodzenia to bym chodziła,ale mąż pracuje całe dnie,nie ubolewam nad tym faktem,przy porodzie i tak wszystko się toczy jak natura chce i wykonuje się polecenia położnej,one dają wskazówki indywidualnie do każdego przypadku.
Polecam Ci stronę:

http://www.rodzicpoludzku.pl/Ogolne/Bank-informacji.html

ja nie chodziłam ;d a gdzie będziesz rodzić?

My chodziliśmy do szkoły przy moim szpitalu (Medicover w Wilanowie). Na zajęcia można chodzić bodajże od 28 tygodnia, ale nie jestem pewna i nie chcę nakłamać. Nam zajęcia dużo dały, mogliśmy zobaczyć dokładnie całą część położniczą szpitala, wiele dowiedzieliśmy się o samym porodzie, pokazywali fajne ćwiczenia. Były też zajęcia z opieki nad noworodkiem, jak dla nas strzał w dziesiątkę, bo żadne z nas wcześniej nawet noworodka nie widziało, nie wiedzieliśmy jak zmienić pieluchę czy wykąpać dziecko - może komuś taka "wiedza tajemna" jest dana od urodzenia, ale my musieliśmy się "naumieć". Były też zajęcia z karmienia piersią i laktacji i takie trochę psychologiczne o depresji poporodowej i tym podobnych. Ja szczerze polecam. A na zajęcia chodziliśmy w weekend.

Najpierw chodziłam do szkoły rodzenia organizowanej przez IMiD na Kasprzaka. Odradzam. Chociaż zajęcia ruchowe były spoko. Później chodziłam do szkoły, której patronem był szpital przy ul. Żelaznej. I tą szkołę polecam. Bardzo fajne podejście do tematu. Równe babki tam były ;) Do pierwszej chodziłam przed 30 tygodniem, chyba 28 już byłam po. Do drugiej po 30 tygodniu i to grubo, ledwo zdążyłam przed porodem. Obie były finansowane z miasta, za nic nie płaciłam. Jeśli nie masz nic lepszego do roboty to się zapisz, nie zaszkodzi na pewno. Chodzenie do szkoły rodzenia ma wiele zalet. Nie to żebyś się miała dowiedzieć czegoś więcej niż z książek czy youtube'a, ale zawsze to poprzebywasz w towarzystwie osób o podobnych zainteresowaniach, poznasz kogoś fajnego, powymieniasz się namiarami na firmy z wózkami i psychicznie będzie ci lepiej, że coś dla tego porodu i dziecka już zrobiłaś ;)