Hmmm pewnie strasznie głupie pytanie...
Nie mam już mamy, a tu w Holandii nikogo bliskiego, kogo mogłabym o to zapytać. A że to moja pierwsza ciąża i poród to jestem troszkę skołowana. Główka wstawia się do kanału, czop zaczął dziś odchodzić i brzuszek wyraźnie opadł. Ale oprócz tego mam dziś jakieś dziwne objawy i chciałam zapytać czy są one normalne, czy mam dzwonić do położnej.
Czasem lekko kręci mi się w głowie, mam takie lekkie zaburzenia równowagi jak chodzę po domu i zrobiłam się bardzo słaba i śpiąca, no i jest mi niedobrze, boli głowa. Da się normalnie funkcjonować itp, ale trochę mnie to niepokoi.
A i jeszcze poszłam siku i trochę się wystraszyłam, bo mocz mój zmienił kolor na ciemniejszy.
Żadnych skurczy, odejścia wód itp...
Oznaki bliskiego porodu? Czy coś nie tak?