Ja zawsze dodaje owoce, ale nie kupuje kaszek smakowych, ani mlecznych tylko mam takie musli dla niemowlaków( kupiłam w DE caly zapas). Mysle ze spokojnie możesz dodac do jakiejkolwiek kaszki, nie wiem co by sie mogło stac...?

wiesz, ja to się zawsze wolę zapytać;p czy w ogóle tak się robi. No z bobovity też są jakieś zbożowe ale on za mały jeszcze z tego co patrzyłam. Jak podrośnie to spróbuję mu dać:) A teraz poprostu do bananowej dam banana albo jabłko i już, zobaczymy co z tego wyjdzie;p

Codziennie do kaszki dodaję świeże owoce. Jabłko, banan, gruszkę, malinki, borowki amer. Itp. Kaszki kupuję bobovity i za każdym razem inną. Mleczne, ryżowe, kukurydziane, smakowe. Młodemu smakuje, a samych owoców za bardzo nie chciał...właściwie robię tak odkąd skończył 4 miesiące.

ja dodaję do kleiku ryżowego.