Mój ma teraz dwa lata i myślę, że na dostawke jest za mały. On Potrzebuje Jeszcze siedzieć w wózku. Kupiłam wózek dla dwojga i to jest moim zdaniem lepsze rozwiązanie, chociaż nie do końca ani jeden ani drugi chcą siedzieć na dole, wiec chuba lepszy by był taki co siedzą jeden obok drugiego. I tak wyszło, że sama raczej Rzadko z nimi wychodzę, lepiej jak mamy dwa wózki, ale może twój jest trochę starszy i mu podpasuje

a nie myslałaś o plecaku ze smycza dla starszaka ? , a tych dostawek jest duzo , takie stojące z tyłu w sumie tez fajne tylko chyba troche nie wygodne jak podbijasz wózek przy krawezniku ? i ręce trzeba miec bardziej odwiedzione od wozka ...
http://allegro.pl/buggyboard-maxi-lascal-dostawka-do-kazdego-wozka-i5174947944.html

taka miała moja kumpela ale ona miała dzieci rok po roku :
http://allegro.pl/dostawka-do-wozka-buggypod-lite-nowosc-i6155517723.html

a widzialas takie cos ? łapka do wózka ?

Mój syn od 2 roku życia nie używa wózka, jak pojawił się młodszy to starszy chodził normalnie obok wózka. Nic strasznego :)

Piotrek miał 18 miesięcy jak się urodził Aleks, używałam smyczy i podstawki, a przez zimę podwójnego wózka. Smycz - niewypał. Wyrywał się, szarpał i sam sobie krzywdę robił. Podstawka się sprawdziła, jak na dłuższą trasę to Piotrek chętnie na niej jechał, ale dla pchającego wózek nie jest zbyt wygodna, bo trzeba robić małe kroczki, żeby po niej nie deptać. Od miesiąca przynajmniej jej nie używałam, bo Piotrek ma 2,5 roku i już woli chodzić pieszo. Najwygodniej wózek, wiadomo, ale to dla młodszych dzieciaków.

Moj mlody jeździł od 1,5roku . Poczatkowo ćwiczyliśmy w domu bo sie bal. A pózniej sam wolał "deska" jak juz bul zmęczony i chciał jechać nadostawce. B polecam lascala.