a do tego odpowiedź nr 4

honia2 - niektórzy nawet nie zdją sobie sprawy z tego że zyli bądż żyją w toksycznych rodzinach bądź mają toksycznych rodziców....

toksyczna teściowa :P

też się liczy ;)

cheyenne-  ja przeżyłam ze swoim Ojcem istne piekło... bita, pomiatana, patrząca każdego dnia czy będzie trzeźwy, czy będzie miał dobry nastrój...Mama Anioł ale ona tylko powtarzała "Co ja Ci dziecko poradzę ? Nie mam żadnego dochodu, nie damy sobie rady" i tak mijał dzień za dniem. Ja coraz bardziej nienawidziłam swojego Ojca. Największy ból jednak był kiedy to nie byłam w stanie obronić Mamy... Wolałam sama dostać niż patrzeć jak one się męczy... Wyrwałam się z tego rok temu... Stale się jednak budzę  w nocy oblana potem i spanikowana. Narzeczony nie może mnie wtedy uspokoić, zanoszę się od płaczu... Cieszę się, że moje dziecko będzie miało wpadniałego Ojca i mam nadzieję, że nigdy JA nie wyrządzę mu krzywdy, której doświadczyłam...w końcu tak często mówi się o tym, że jeżeli ktoś coś takiego przeżył to później może przelewać to na swoje Maleństwa...

Mój mąż ma ojca alkoholika i toksyczną, wyniszczającą wszystkich wkoło psychicznie matkę... W ogóle ich nie odwiedza...

Zależy jak rozumieć to słowo... Matka wiele lat wykańczała mnie psychicznie a ojciec wykorzystuje nas pod wieloma względami, również finansowo

toksyczna teściowa, a nawet toksyczna to za mało powiedziane!!! 

pollym - to również toksyczność. Są różne formy toksyczności. Fizyczne, psychiczne, finansowe, a nawet religijne... Znęcanie Psychiczne dzieli się na gorące i chłodne.