Pola ma swoj pokoj ale co noc wedruje do jej lozka bo przebudza sie i mnie wola, chce sie przytulic. Mysle, ze przestane wedrowac jak kiedys pojawi sie drugie dziecko i przestane meic taka mozliwosc. Poki co przychodze do corki.

Filip ma od urodzenia swój pokój i w nim śpi sam, czasami nocowałam na kanapie u niego jak się budził tryliard razy do jedzenia ( pierwsze doby życia )

Ja mysle ze przed roczkiem wyniesiemy sie do swojej sypialni bo mala przesypia nam ladnie cale noce. Rzadko budzi sie zeby np podac jej smoczek.

Gdzies kolo 7-8 miesiaca mlody bedzie sie przeprowadzal. 

 

Jak się przeprowadzimy. Leo ma już swoj pokoik wyszykowany ale na razie brak nam kasy zeby sie usamodzielnic wiec mieszkanie stoi. Ale mysle, ze blizej wakacji albo na wakacjach sie przeprowadzimy, Leo bedzie mial roczek.

od poczatku spala w swoim pokoju

nie wiadomo mieszkamy u teściów i mamy jeden pokój...

mały od urodzenia śpi w swoim pokoiku

Jak mały skończył miesiąc został przeniesiony z kołyski, która była w naszej sypialni do swojego własnego, prywatnego miniwyrka. Uważam, że to była dobra decyzja. Na poczatku mieliśmy wątpilwości, czy np. usłyszymy go w nocy..nie było jednak z tym żadnego problemu. No i na plus, że mały wtedy zaczął też przesypiac całą noc i ja zaczęłam się wysypiac.