Na poczatek dawałam słoiczek jak  poznawał  nowe smaki , a potem już swoje obiadki robiłam  :D i sama zrobiłam mu deserki takie same jak gerbera czy bobovity  z marchewka bananem i jabłkiem :D z Kuba jak bylam w ciazy to tez juz naszykowalam i stoja i czekaja teraz :D

głównie sama, ale kupuję też dla urozmaicenia diety i smaków

raczej słoiczki, rzadko gotuję bo dla mnie warzywa ekologiczne to wyprawa stulecia. 

raczej sama gotuje, chociaz nowe smaki wprowadzam najpierw ze sloiczka. Czasem jak nie moge kupic jakiegos warzywa ze sprawdzonego zrodla, to kupuje sloiczek i po zblendowaniu dodaje do swojej zupki troche. Owocow ze sloiczka mala wogole nie chce jesc, wiec musze jej sama robic.

Obiadki sama, deserki głównie ze słoiczka,

Ryba tylko słoiczkowa, deserki raz daję słoiczkowe a raz robię sama, obiadki staram się gotowac sama na indyku, ale dokupuje te z cielęciną czy wołowiną :)

Właśnie wróciłam z zakupów słoiczkowych :) Moja córeczka za kilka tygodni dostanie pierwsze smakołyki.Jeśli będzie chętnie jadła,zostanę przy słoiczkach.

Od kiedy mieszkam u mamy Iga jadłą raz słoiczek, byłyśmy akurat na noc w Szczecinie, więc nie miałam jak ugotować.

Przez długi czas podawałam słoiczki. Maly lubił, a mi było tak wygodniej.

poki co sloiczki, jak bedzie wieksza, bede gotowac sama