Ja już świruję na mecie ciąży, porodu się nie boję pierwszy przezyłam - ból był dozniesienia, bardziej mnie wykończył rozwój akcji tzn 19 godzin skurczy nieregularnych i 12 godzin skurczy regularnych tzn nie miałam sił z zmęczenia żeby rodzić,ale naszczęście obyło się bez kroplówek itp ( jak miałam skurcze parte czułam cudowną ulgę i wkońcu jakiś postęp ) Mam nadzieję,że tym razem będzie szybciej

moj drugi porod trwal o polowe krocej(trwal 5h5min) natomiast jesli chodzi o bol to byl niedozniesienia ale to tylko dlatego ze maly okazal sie olbrzymkiem(waga 5330 obwod glowki 38 a klatki 39) (roznica miedzy moimi brzdacami to 2 lata)

JA akurat nie mam dzieci rok po roku a różnica to 7 lat, ale mój pierwszy poród trwał około 6 godzin od pierwszych skurczy do pojawienia się synka na świecie, a drugi ze 4.5 godziny:) zaczął się od odejścia wód i pierwsze skurcze po godzinie.

Porody były podobne, drugi był krótszy i wydał mi się łatwiejszy, bo byłam świadoma, i wiedziałam z czym mam się zmierzyć:)

Myślę, że bez różnicy jest odstęp czasowy między porodami.

U mnie roznica co prawda 9 lat, ale...
pierwszy porod trwal ok. 9 godz od pierwszych boli do konca
drugi porod trwal ok. 3 godzin ze wszystkim.
U mnie sie sprawdzilo, ze drugi porod poszedl sprawniej, chociaz synek byl o wiele wiekszy 4420g. Wyparlam go szybciej i ogolnie nie wypompowal mnie z sil jak pierwszy...

Ja sie wlasnie nad tym zastanawiam jak to bedzie jak bede rodzic 2 corke w grudniu.. Obyscie mialy racje ze jest krocej i lepiej :)