Ja po uplywie gdzies 3 miesiecy tez dostalam wilczego apetytu. I tez niestety w nocy mialam napady, ale staralam sie je zagluszac. ale mimo wszystko przytylam 22 kg... Teraz juz zgubilam na szczescie, nie martw sie za bardzo, dzidzia pochlania tyle energii, ze zapasy pozniej spalisz :) a teraz spelniaj swoje zachcianki, bo inaczej zagryziesz otoczenie ;)

siostra mojego męża jest teraz w drugiej ciąży i ona od samego poczatku jadła co popadnie ja nie mogłam na to patrzeć bo ja zaś miałam brak apetytu. Ale teraz widze ze przestała sie obrzerać i je mało ale czesto bo czasami to po schodach nie mogła wyjsc z przejedzenia :P

Nigdy nie byłam żarłokiem, a już od pierwszych tygodni ciąży jadłam bardzo dużo, bo po prostu nie mogłam wytrzymać z głodu. W pracy patrzyli na mnie jak na jakąś bulimiczkę, która się ciągle opycha. Przed ciążą ważyłam niecałe 50 kg, teraz ważę 62, jestem w 38 tyg., więc chyba z wagą nie jest tak strasznie. Parę dodatkowych kilogramów wyszło mi raczej na dobre. A opycham się dalej, bo padam z głodu:)

ja w pierwszej ciazy tak mialam i w rezultacie przez pierwsze miesiace przytylam 10 kg, gdzie ponoc sie nie tyje, ale szbko dalo sie zrzucic te i pozostale 15

Myślę że każda ciąża jest inna. Raz będziesz jeść a raz wymiotować.

heh:) troszkę się martwię po prostu dodatkowymi kilogramami...z córcią przytyłam aż 26kg, a rzez pierwsze 3 mies. nie miałam w ogóle apetytu i wymiotowałam...boję się co będzie teraz- zero mdłości, wymiotów...tylko głód i głód..ehh..

mi apetyt dopisywał od samego początku :D jadłam wszystko,o kazdej porze :P
moje obżarstwo zaskutkowało +17kg :(

ja nie miałam w tym różnicy, jadłam jak zwykle

a jedz Dziewczyno! na zdrowie:) jesli potrzebujesz to znaczy ze musisz przeciez glodowac nie bedziesz;) ja zaluje ze w ciazy nie jadlam bo teraz jak karmie to malo co jesc moge:)