To że wymuszaja wszystko płaczem to jeszzce ujdzie w mojej głowie.
Ale to ze są bardzo marudne?.?
Sory ale nie kumam pytania?

jasne że tak maja w tym wieku, mój mały tez taki był jak mial 2 latka, wymuszal płaczem krzyczal....myslalam ze z tego nie wyrosnie, a teraz to grzeczny, kochany chlopczyk któremu mozna wszystko wytłumaczyc a co najwazniejsze -zrozumie. skonczyl 3 latka i jest kochany! teraz nie mam problemu przechodzac kolo sklepu z zabawkami o zrozumie ze mu nic nie kupie bo juz to ma albo nie mam pienizków itp. jest kochany! a wczesniej mi dal popalić mały łobuziak :)

Oczywiscie moj ma 4 i nadal tak jest ;/ w sumie nic mu to nie daje ten placz bo nic nie wymusi u mnie! jeszcze do tego dochodzi pyskowanie ;/

Mój czasem wpadnie w histerię, ale im szybciej się to zignoruje - tym szybciej się uspokaja. I w domu jak jest nerw to trwa minutę, młody idzie do swojego pokoju i się uspokaja. U dziadków, którzy skaczą wokół niego, jak cygan wokół gorącego gara - dzikie wrzaski i płącze trwają nawet 20 minut.
Także to jak się zachowuje dziecko głównie zależy od tego jak się zachowują jego opiekunowie.
Acha, mój mały ma ponad 3 lata.