« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izula2410
izula2410

2013-02-20 22:31

|

Edukacja i wychowanie

Dzieciatko skonczone 17 miesiecy... nie moge jej zostawic na krok...

witam moja corcia jest ze mna nie rozlaczna... nie chce z nikim zostawac bo zaraz strasznie placze i rzuca sie na ziemie ... do sklepu musze sie ukratkiem wymknac zeby mnie nie widzialam... naweet z moiom męzem nie chce zostawac.. nie wiem jak mam ja tego oduczyc ale jest to bardzo uciazliwe ze nie moge nigdzie jej zostawic bo zaraz robi afere... moze znacie jakies sposoby... :/

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcelka089

Proponuję "zabawę" z programu "Niania", dzięki której córka się nauczy, że mama wraca i nie jest źle zostać na chwilę bez niej. Zacznij od przynoszenia jakiejś zabawki na zmianę tzn. razem z córką zostawcie zabawkę w pokoju, wyjdźcie do kuchni i wytłumacz, że się bawicie i żeby Ci ją przyniosła, a Ty zostajesz w kuchni. Potem ona ma zostać w kuchni, a Ty idziesz po zabawkę i znów tłumaczysz, po co wychodzisz, a ona ma czekać. Potem np. zostaw córkę w pokoju z grającą zabawką i znów zabawa i tłumaczysz, że idziesz do kuchni, jak zabawka skończy grać ma do Ciebie przyjść, potem na odwrót, jak skończy grać, to Ty przychodzisz. Za każdym razem, gdy się uda, chwalisz ją. Możesz wymyślać też inne "rundy". Potem włączcie w to męża, tak żeby córka z nim zostawała, nie z Tobą! Pamiętaj, tłumacz, gdzie idziesz, po co i kiedy wrócisz. Potem np. maż z córka zostaje w oknie, Ty ubierasz się i idziesz przed to okno. Potem mąż z córką. Stopniowo wydłużajcie dystanse między powrotami. Mam nadzieję, że zrozumiałaś o co chodzi. Zabawa, tłumaczenie, chwalenie. Może nie być łatwo, ale cierpliwość i konsekwencja zostaną nagrodzone :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izula2410

no sprobuje mam nadzieje ze sie uda.. ja nawet jak sie ide kapac to ona siedzi ze mna w lazience :/