« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajka23
kajka23

2013-10-13 21:18

|

Niemowlęta

Dziecko nienawidzi jezdzic w wozku (spacerowka) kazdy spacer to horror , krzyczy jakby go ten wozek parzyl .

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

a jedzie przodem czy tyłem ?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szakalica86

Mój jezdzi przodem i wręcz uwielbia spacery do puki nie staniemy gdzieś w miejscu wtedy zaczyna się wiercenie i zaznaczanie,że on siedzi w wózku...:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

Możesz tez kupić jakieś zabawki do wozka , ja mialam taka kierownice zamiast pałąka w wózku .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajka23

ma 5 miesiecy ... najpierw myslalaam zze jak przejde z gondolki na spacerowke to mu minie ale nic z tego od poczatku nienawidzi wozka rece mi juz opadaja mieszkam w samym centrum miasta ile ja sie najem wstydu przez te wrzaski to tylko ja wiem . nie moge przepiac wozka tak zeby widzial mnie w czasie jazdy .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajka23

zabawki tez juz sa ;(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

Myślę, że to minie.. U nas też był wielki hardcor, całą drogę trzeba było Ją zabawiac, a Jej i tak źle.. najchetniej by spacerowała na rękach. Wiesz, dzieckojest w takim wieku bardzo zaintereowane światem oraz ma różne "widzi mi się"... U nas to była też tragedia, aż ograniczyłam spacery do minimum..
Samo przeszlo, tak samo jak i przyszło. Musiało minąc trochę czasu i polubiła jazdę z wózku..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcelka089

trzeba czasu. mój też przekonał się tak na serio koło 11, 12 miesiąca.