Skąd wiadomo, że się nie rozwija? Przecież w tym tyg jż praktycznie wszystko jest przygotowane do porodu. Może będzie po prostu mniejsze. Może lekarz zauważył coś na USG i dlatego chce wywołać poród.

Moze to hipotrofia?

Podobno przez ostatnie 2 tygodnie nie urosła już wcale...

Pewnie przepływy. Ale to tylko moje przypuszczenia. Ja miałam cc w 32tc bo dziecko przestało rosnąć i przepływy były z dnia na dzień co raz gorsze.

To że dziecko ma 2tygosnie w tył nie oznacza ze trzeba wywołac poród. Jak juz pisałam wywołanie porodu moze nastąpić np przez zle przepływy wywolane niewydolnościa lozyska stąd hipotrofia. Ale to jest moja wirtualna diagnoza sądząc po tym co napisałaś

nie zawsze warto wierzyc tym pomiarom wagowym z usg. te "maszyny"(ultrasonografy) pozostawiają wiele do życzenia ,czesto są niedokładne co do pomiarów.u nas różnica byla prawie 1kg miedzy waga z usg a waga urodzeniowa.Koleżanka dowiedziała się od gina że dziecko przestało sie rozwijać i w 38tc nie waży nawet 2kg - Malutka urodziła sie 2dni póżniej przez CC z waga 2860.

tak czy inaczej życzę duuuużo zdrówka :)

Moja koleżanka miała podobny przypadek..tzn. urodziła córeczkę o wadze 2300 g i położna powiedziała jej że prawdopodobnie łożysko w którymś momencie przestało dostarczać odpowiednia ilość składników odżywczych i dlatego taka mała się urodziła. Ale czy to prawda i czy to wogóle możliwe to nie wiem..