radze wybrać sie do lekarza u mnie takie twardnienia spowodowały skrucenie szyjki i rozwarcie:) może sie okazać że to nic takiego a może być że coś sie zaczyna dziać lepiej to sprawdzić

ja mialam tak od polowy ciazy i jak lekarz zauwazyl to mnie zrąbal czemu nic nie mowie.
to sa skurcze ktore moga znacznie przyspieszyc twoj porod. idz do lekarza napewno zapisze ci luteine albo inne tabletki rozkurczowe....

Do lekarza , bierz magnez i nospę :)

Kurcze no bylam u lekarza w poniedzialek i zapomnialam mu o tym powiedziec a on po zbadaniu wziernikiem i recznie powiedzial ze wsyzstko wporzadku... Wiec chyba nic nie zauwazyl;/ Poza tym mam nie ustepujace leukocyty i erytrocyty w moczu na calej powierzchni gesto zalegajace ;/ Kurde boje sie...

Ja miałam podobnie w pierwszej ciąży, ale brzuch był twardy prawie przez cały czas - nie po kilka sekund i do tego za szybko skracała mi się szyjka macicy. Byłam w szpitalu na obserwacji i dostałam leki rozkurczowe, które brałam przez ok. 1 m-c, potem wszystko się uspokoiło. Teraz też jestem w 27 tc i takie twardnienie mam b.rzadko - jeżeli trwa dłużej, to biorę Nospę. Może trzeba zatelefonować do lekarza i zapytać, czy nie jest konieczna wizyta.

chodzisz do gin prywatnie czy na nfz? jak prywatnie to może zadzwoń do gina i powiedz co się dzieje.
Lepiej dmuchać na zimne.

Włąsnie na NFZ ;/

Ja tak mam od 30tc, u mnie są to skurcze macicy, szyjkę mam skróconą, biorę fenoterol i leżę.

Przecież do lekarza z NFZ też można zadzwonić! U mnie nie robi lekarz z tego problemu, a wręcz jakby coś się działo,karze dzwonić.
Mi twardniał brzuch od 29 tc i też mam nakaz leżenia bo skróciła mi się szyjka od tych skurczy.