« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szczesliwa18
szczesliwa18

2013-03-19 11:51

|

Pozostałe

Dziewczyny bałyście się...?

Dziewczyny, czy bałyście się, że wasze dziecko, może mieć jakieś wady wrodzone, że może być na coś chore, albo cokolwiek takiego. Bałyście się, że po porodzie coś u niego wykryją?
Bo ja zaczęłam tak o tym myśleć, i spać nie mogę po nocach, że z moim małym może być coś nie tak, że na USG rozwija się prawidłowo, i wszystko jest dobrze, ale po porodzie wykryją coś. Te myśli chyba mnie przerastają :(

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamahani

Chyba każda matka tak ma. Ja tak mam, niby wszystko ok ale nigdy nic nie wiadomo.
Choroba może dopaść w każdym wieku :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolina1987

Racja, chyba każda- lub prawie każda matka tak ma.. ja staram się myśleć pozytywnie i odpędzać od siebie złe myśli.. lekarz mnie straszy "samospełniającą się przepowiednia"- tak na wypadek gdybym miała złe myśli ;) działa, bo staram się myśleć jak najlepiej, poza tym, dziecku nie służy zamartwianie się ! ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malwina1987

ojj tak mnie też prześladowały takie myśli- na szczęście wszystko jest dobrze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelinam

Ja bardzo się bałam, byłam nawet dodatkowo na usg żeby się uspokoić. I oczywiście wszystko było dobrze :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
silver20

ja jak zobaczyłam te dwie kreseczki na teście to zaczęłam się martwić :) to naturalny odruch z naszej strony

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajka23

uwierz ze w pewnym momencie myslalam nawet zeby isc z tymi moimi paranojami do psychologa ... zwlaszcza ze moj maly nie nalezy do teemperamentnych ;) zamiast kopac , wierzgac i skakac w brzuszku woli sie poprzeciagac i isc dalej spac :) ... teraz to wiem bo jest juz na tyle duzy ze wyczuwam te wszystkie wycigania i przeciagania ale jeszcze niedawno tak trudno bylo wyczuc jego ruchy ze nie bylo dnia bez paniki !!! ciazgle sie czegos boje nachodza mnie rozne mysli ale staram sie je odganiac , jedyny plus jaki w tym widze jest taki ze przynajmniej ani troche nie boje sie bolu porodowego poprostu chce moc go w koncu przytulic :) :*:*:*:*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szatyna88

W pierwszej ciąży nie myślałam. W drugiej już tak i bardzo się bałam tej ciąży gdyż pierwsze dziecko urodziło się z jelitkami poza jamą brzuszną. Po połówkowych badaniach okazało się, że mały ma wade serduszka.