Co upoluje to zjem :-) ale o rarytasach na śniadanie to moge pomarzyć. Jakas kanapka, parowa na goraco albo dojadam kolacje. Szaleństwa nie ma :-)

dziś bułka z pestkami dyni z bialym serkiem i szczypiorkiem. a zazwyczaj bulka lub kanapka z zoltym serem , czasem jajko na miekko

hahaha marysia - dobre hehehe :) Skąd ja znam te "polowania"!

Chlebek pełnoziarnisty z serem lub domowym pasztetem albo jajecznicą i koniecznie jakimś warzywem, jak nie jem warzyw to jem jakiś owoc... Często też sięgam po koktail jogurtowy, piekę croissanty , smażę boczek czy robię słodkiego omleta... Generalnie najbardziej dbam o to by dobrze i wartościowo zjeść na śniadanie (wstaję wcześniej by mężowi też przygotować)i mam nadzieję, że przy dziecku mi się to też uda, a to wszystko przez to, że przez 1,5 roku mieszkania u teściów na śniadanie jadłam tylko kanapki z wędliną, bo jogurt już był,za zimny, płatki za mało treściwe, kanapka z serem za uboga... A to najważniejszy posiłek dnia...

Jak córa była mniejsza to bardzo rzadko jadłam śniadanie, a teraz obie sobie dogadzamy :P Owsianka, jajecznica, naleśniki i co tylko dusza zapragnie :)

u mnie to samo, co zdąże to zjem, herbata stoi zawsze gdzieś wysoko bo moje dziecko przemieszcza się z prędkością światła.

Zazwyczaj płatki z mlekiem :)
jeżeli Mała oczywiście da mi zjeść... muszę Jej też coś dać to co lubi bo inaczej nie ma mowy o jedzeniu :)

Robie mix płatków śniadaniowych, nie wyobrażam sobie innego śniadania. Na wieczór sparzam płatki owsiane. Z rana podgrzewam je z platkami kukurydzianymi bez cukru, plus pare orzechow laskowych i włoskich, troche suszonych owoców i już. Czasami wkroje banana lub tarte jablko. Moje sniadanie idealne. Do tego kawa i moge zaczac dzien.

kaszę jaglaną z owocami albo jajko na twardo z majonezem... mniam
a jak nie mam czasu to płatki z jogurtem