Jedno i drugie mocno alergizujące. Nam lekarka przy wprowadzaniu truskawek kazała je sparzać, by pozbyc sie tych włosków, bo to one ponoc najbardziej uczulaja. Orzeszki ziemne są mega uczulające, może dojść nawet do ataku anafilaktycznego (w skrajnych przypadkach). U mojego dziecka uczulenie po orzeszkach schodziło przez 2-3 tygodnie, wystarczy odstawic alergen i intensywnie nawilżac skórę. Ja stosuje emolienty Latopic, nawilżają, natłuszczją, maja kompleks przeciwświądowy ale tez chronia przed rozwojem gronkowca, a o to dość łatwo jak dziecko zadrapie sie do krwi.

u nas tez cos takiego jest , lekarka mi powiedziala ze to od zmian pogodowych, skora dostaje suchych plackow) i zeby dobrze natluszczac i powinno samo zejsc.
alergia wyglada troche inaczej , przewaznie wyskakuje symetrycznie po obu stronach ciala.

Zdecydowanie alergia, nie dawaj minimum miesiąc, bo tyle się utrzymują alergeny w ciele. Smarować tez trzeba, bo jak jest suche to bardziej swędzi, jeśli nie teraz to może z czasem. Sterydów nie stosuj za dużo, bo prowadzą do rozstępów, szczególnie u małych dzieci, o czym wielu lekarzy nie mówi. Jeżeli to od orzeszków bądź truskawek to po odstawieniu powinno przejść. Proponuje kupić krem nawilżający z Uria, bo bardzo ładnie nawilża, my dostaliśmy svr xerial 10 (bez recepty) i pomogło od reki, a mieliśmy takie problemu z Zuzi skóra, że niektórzy ludzie nawet nie mogą sobie tego wyobrazić