« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ayamex33
ayamex33

2012-11-06 20:34

|

Poród i Połóg

Dziewczyny doradźcie ,bo już rady nie daje ...

Moje drogie a więc sytuacja wygląda tak ...
Dziś mija 6 dni po terminie i nic ani czop nie odszedł ani rozwarcie tylko brzuch się obniżył.
W nocy spać nie mogę ,bo tak krzyże mnie bolą i tak jakby kości udowe (chyba miednica)
Jak idę na pół godzinny spacer do po prostu nie umiem chodzić,i w czwartek mam iść do gina po skierowanie do szpitala ,ale chciałabym dać małej czas do poniedziałku ,bo jakoś boję się porodu wywołanego ,z drugiej strony myśląc o bólu myślę ,żeby iść w czwartek do szpitala co o tym myślicie ?
Po jakim czasie mogliby mi poród wywołać?
Z góry dziękuję jestem załamana.. :((

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiedzmaefka

Najwyższy czas iść do szpitala, poród wywołać Ci muszą najpóźniej do 14 dnia po terminie, ale zwykle nie czekają do ostatniego dnia, już tydzień po terminie to sporo... i wtedy działają. Na spokojnie zobacz czy wszystko masz i "wyjazd na porodówkę", a my tu wszystkie będziemy trzymać kciuki za bezproblemowe rozwiązanie!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ayamex33

Najwyższy czas iść do szpitala, poród wywołać Ci muszą najpóźniej do 14 dnia po terminie, ale zwykle nie czekają do ostatniego dnia, już tydzień po terminie to sporo... i wtedy działają. Na spokojnie zobacz czy wszystko masz i "wyjazd na porodówkę", a my tu wszystkie będziemy trzymać kciuki za bezproblemowe rozwiązanie!
Jak słyszałam różne historie o wywoływaniu to aż mi słabo,podobno po podaniu kroplówki skurcze i to silne co 2-3 minuty.
A tak chciała by wyszła sama ;(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiedzmaefka

Ja kochana też słyszałam rózne historie, ale niektóre znajome chwaliły, skurcze przyszły- były bolesne, ale sam poród i cała akcja trwała zdecydowanie krócej w porównaniu z tą "naturalna akcją porodową". Nieraz dziewczyny męczą się po kilkanaście godzin, a po kroplówce najwyżej 5-6 i finał.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ayamex33

Jeszcze będę rodzić z partnerem więc może to mi doda jakiejś otuchy mam nadzieję;P
Jest mi trochę przykro ,że sama nie chce wyjść (może dziwna jestem O.o)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marjah

Ja kochana też słyszałam rózne historie, ale niektóre znajome chwaliły, skurcze przyszły- były bolesne, ale sam poród i cała akcja trwała zdecydowanie krócej w porównaniu z tą "naturalna akcją porodową". Nieraz dziewczyny męczą się po kilkanaście godzin, a po kroplówce najwyżej 5-6 i finał.
Skurcze mocniej nie bolą ale są częstsze i dłuższe dlatego wydaje się,że są boleśniejsze. Mam porównanie bo najpierw miałam naturalne skurcze ale szyjka się nie rozwierała, po podaniu kroplówki urodziłam w 2,5 godzinki :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ayamex33

Tak się boję ,ale chyba się w czwartek po wizycie u gina pojawię w szpitalu ,bo nie dam po prostu rady,chodzić spać obracać się z boku na bok.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986

Najwyższy czas iść do szpitala, poród wywołać Ci muszą najpóźniej do 14 dnia po terminie, ale zwykle nie czekają do ostatniego dnia, już tydzień po terminie to sporo... i wtedy działają. Na spokojnie zobacz czy wszystko masz i "wyjazd na porodówkę", a my tu wszystkie będziemy trzymać kciuki za bezproblemowe rozwiązanie!
Jak słyszałam różne historie o wywoływaniu to aż mi słabo,podobno po podaniu kroplówki skurcze i to silne co 2-3 minuty.
A tak chciała by wyszła sama ;(
mialam podana kroplowke o 8 rano urodzilam o 19 bol niesamowity od 10tej wydawalo mi sie ze w ogole nie mam przerw miedzy skurczami ojjj majsiakra :) no ale nie chce cie straszyc trafilam do szpitala 2 dni przed terminem wywolali mi porod w dzien terminu bo mialam malo wod plodowych pozniej okazalo sie ze sa zielone wiec to byla dobra decyzja ze strony mojego gina :) nie boj sie wiadomo ze bedzie bolec ale wolalabym zeby mi wywolali drugi raz niz przenosic tak dlugo ciaze tak naprawde to nikt nie wie co sie dzieje tam w srodku w brzuszku powodzenia :)