Ja myślę że Cię już zostawiam do porodu..:)
Będzie dobrze..

pewnie beda wywolywac

pewnie już zostaniesz i wywołają poród :)

w tym momencie powinnaś byś przygotowana dosłownie na wszystko. Na 100 % cię zbadają, ocenią sytuację, sprawdzą czy dzidzia ma się dobrze, czy twoje ciało szykuje się do porodu czy ciągle zbiera siły, i albo puszczą jeszcze do domu, albo zostawią na obserwacje, albo będą chcieli ci pomóc wywołać poród albo cc( gdyby było coś nie tak )..albo ..została jakas inna opcja? I nie bój się :)))) DASZ RADĘ!! Powodzenia;)

Myślę że w tym wypadku już zostawią Cię na wywołanie

Mogą a nie muszą zostawić cię,mogą jeszcze poczekać do 20-21 i wtedy każą wrócić,njaważniejsze teraz jest abyś kontrolowała ruchy i tyle.

Z IP nie odeślą zwłaszcza po terminie. 7 dni po terminie będą chcieli zatrzymać Cię na patologii ciąży, żeby monitorować sytuację. Ktg 2 razy dziennie. Jeżeli samo się nie zacznie to będą czekać maks do 14 dni po terminie. Wówczas wywołanie porodu.

Ja Ci powiem jak jest u mnie:) Dzień po terminie lekarz kazał stawić się na IP na zapis czyli 12.01 byłam na zapisie zapis super oceny wód nie dało się zrobić wszystko zamknięte,szyjka długa.Zalecenie za 3-4dni do kontroli wczoraj na 4dzień po terminie byłam na zapisie oczywiście super cud wszystko zamknięte bez zmian,ale zapis dobry.Mam teraz przyjść w piątek i ponoć mnie już zostawią i będą robić testy oksytocyny.Położna mi powiedziała że 7-8dni po terminie już zostawiają.Tak jest u mnie ponoć,bo może być różnie już się nie nastawiam że mnie zostawią:/Wiem co czujesz,bo przeżywam to samo!!!W sumie to mam tak różne myśli że sama sobą jestem przerażona..........

Ja się zgłosiłam na 10 dni po terminie i mnie zostawili już do porodu. ;) Tylko dwa dni czekali z wywoływaniem. ;)