« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota26
dorota26

2013-08-05 11:34

|

Przebieg ciąży

Dziewczyny jakbyście się zachowały w mojej sytuacji?teściowa vs synowa

Chciałabym zasiegnac waszej opinii a mianowicie mam taka dziwną sytuację i nurtuje mnie to od jakiegoś czasu... jestem szczęsliwą męzatką spodziewamy sie pierwszego dziecka, z rodziną męza nie utrzymuje zbyt duzo kontaktów ostatni raz byłam u nich pół roku temu poniewaz moja tesciowa nigdy nie darzyła mnie symaptia jest osoba niedostępną i nigdy dobrego słowa od niej nie usłyszałam mojemu mezowi rowniez jest przykro gdyz od czasu ślubu nas nie odwiedzili( mieszkamy u mnie), dzwoni do niego tylko jak musi i jak cos potrzebuje...ostatnio moj maz pojechał do nich i powiedział ze spodziewamy sie dziecka na to jego siostra wybuchła płaczem i pobiegła do swojego pokoju....nie wiem co to za zachowanie a moja tesciowa nawet nie zapytała sie jak się czuje ile jestem w ciazy itp... rozmawiałam z mezem ze jesli dalej tak bedzie to poprostu ogranicze mu kontakty z nimi poniewaz nie bede tolerowac takiego zachowania bo zbyt duzo przykrosci zrobiła mojemu mezowi i mi...jakbyscie podeszły do tej sprawy??

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mycia

Olałabym tak, jak oni olewają Ciebie... Nikt Cię nie zmusi, żebyś utrzymywała z nimi kontakty, ale z drugiej strony chyba nie możesz mężowi zabronić niczego. To jego rodzice i jego decyzja, czy będzie się z nimi widywał, czy nie - bez względu na to jacy są. Wiem, że to boli, że jest Ci przykro, ale chyba nic nie poradzisz...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajka23

Nic na siłę skoro teściowa ma takie podejście to trudno ... Sama zerwałam kontakty z matką mojego faceta , daje w życiu ludziom tyle ile od nich dostaje a w dodatku jestem pamiętliwa i nie ma przebacz .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
0owl0

Hmm... Moja robi przykrość przynajmniej tylko (i aż) mi... Dlatego to zlewam, bo M. jest za nią bardzo. Ale dogryzać sobie nie daje i jak mnie wkurza to jej odpłacam tym samym.

W Twoim przypadku chyba faktycznie lepiej byłoby się trochę odciąć, bo co to jest za zachowanie i reakcje na ślub/zakładanie rodziny/dziecko.. ? Przepraszam, oni czegoś Ci w tak chory sposób zazdroszczą? Bez komentarza. Swoją drogą jakbym widziała, że mężowi jest przykro to zadzwoniłabym najpierw do baby i wygarnęła co z niej za matka, ze tak swojego syna traktuje... Grrr...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
alutkaxd

My z moimi teściami nie utrzymujemy kontaktu od ponad pół roku. Wyprowadziliśmy się do Niemiec, nawet na ślub mąż ich nie zaprosił gdyż jego rodzina próbowała nas rodzielić na wszystkie znane im sposoby, o tym że jestem w ciąży też nie wiedzą.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta71

U nas jest podobna sytuacja i ja nigdy nie wchodze w relacje miedzy tesciowa a mezem.. To sa jego rodzice i to od niego zalezy jaki bedzie mial z nimi kontakt.. Moja tesciowa to temat rzeka.. Dla przykladu na zareczynach nigdy sie nie pojawili bo chyba bali sie ze do wesela beda musieli sie dolozyc.. ;) pozniej tesciowa do swojej rodziny sie chwalila ze to ona takie wesele zrobila:((( po slubie byli u nas tylko raz jede jedyny..a jestesmy 6 lat po slubie;) jak tesciowa dowiedziala sie ze bedziemy mieli dziecko to powiedziala nie myslcie ze ja go bede wam pilnowac... dziwi mnie jej reakcja i zachowanie bo szczerze przez mysl by mi nie przeszlo zeby go z nia zostawic nawet na sekunde...tesciowa uwaza chyba ze taka fajna jest tylko ze to ja zamykam oczy i ciagne meza na dzien matki czy swieta zeby jej przykro nie bylo..