Może to być niegroźny torbiel... ale skontaktuj się lepiej z lekarzem tyle, że jeśli karmisz piersią to niestety tak i tak nie zrobią Ci usg czy też mamografii - bo wynik badania może wyjść nieprawidłowy. Moja mama ma raka piersi (tak jak jej siostra i moja babcia) więc jestem ,,obciążona,, genetycznie ale niestety badania mogę zrobić dopiero po paru miesiącach od odstawienia Igi od piersi. Coraz młodsze kobiety chorują na raka piersi (moja koleżanka ma 33lata i bierze teraz chemię by pozbyć się tego świństwa) dlatego z całego serca zachęcam Cię do zrobienia badań!!! ja zawsze myślałam, że ten problem dotyczy starszych kobiet ale niestety :(. Napisz co Ci lekarz powiedział, ale wieżę w to, że napewno nic groźnego Ci się w piersi nie dzieje. :*

wiele dziewczynek tak ma moja córcia jest w wieku twojej niuni i na obu cycuniach ma takie guzki lekarz powiedział że to normalne i samo się wchłonie

U niemowląt, najczęściej w pierwszych tygodniach i miesiącach życia ale i później, występuje powiększenie gruczołów sutkowych, czasem z wydzieliną przypominającą siarę i określaną w ludowej gwarze jako "czarcie mleko". Sytuacja ta jest wynikiem stanu hormonalnego niemowlęcia i nie jest niczym groźnym ani niezwykłym. Podobna sytuacja powtarza się w okresie pokwitania (ale bez wydzieliny). Obrzęknięty gruczoł sutkowy i wspomniana wyżej wydzielina mogą ulec stanowi zapalnemu - sutek brzęknie jeszcze bardziej, robi się czerwony i bolesny, wydzielina przybiera charakter ropy - ta sytuacja wymaga pilnego leczenia.
U noworodków i niemowląt praktycznie nie ma nowotworów sutka.

ja jako niemowlę też miałam coś podobnego nazwali to jako "hormon wyssany od matki" bo zbierał mi się normalnie pokarm w prawej piersi niestety musiałam mieć ją nacinaną i założony sączek moja mama przeżywa to do dziś za każdym razem kiedy o tym opowiada ale ja poza małą blizna na sutku i swędzeniu na zmianę pogody nie odczuwam z tego powodu żadnego dyskomfortu :) u Was też na pewno wszystko będzie ok :)