ja bym poczekała o ile nie ma oznak odwodnienia , wirusowowka to by go ścieła z nóg i by raczej było bardziej "ostro" z wymiotami i biegunka .

Ja myśle,że to wirus .Wczoraj rozmawiałam z kuzynkà i jej synus ma to samo była z nim u lekarza ,ale nic specjalnego nie zapisał na wymioty to raczej dietka i coś na biegunke i wzmacniającego,chyba że by goràczka się pojawiła to bym poszła już do lekarza.

NAPEWNO WIRUSÓWKA APODAJESZ MU ELEKTROLITY? I PIJE POCZEKAJ DO PPONIEDZIALKU JAKBY JEDNOCZENSNIE DUZO WYMIOTOWAL I DUZ A BIEGUNKA WTEDY JECHAC A TAK MYSELZE SPOKOJNIE I DBORZE ZE SPI WTEDY SZYBCIEJ DOJDZIE DO SIEBIE

Wirus panuje.Dobrze że nie ma gorączki.A wymioty i biegunka wymęczą.

Wirus- lekko strawna dieta,elektrolity (np orsalit),probiotyk (np lakcid) i smekta....dobra jest marchwianka (przepis w necie znajdziesz)i dużo picia(w małych ilościach ale bardzo często....i higiena przede wszystkim (i nie mówię tutaj że coś nie tak ale lepiej po dwa razy myć ręce ;))

skoro tak czesto nie wymiotuje i nie ma az takiej biegunki to moze przeczekaj..mojemu sie ten dziwny worus ciagnie od zeszlego tygodnia...i wczoraj w nocy znowu sie sie czul plakal jakby mu niedobrze bylo...podawaj probiotyk bo bardzo pomaga unormowac flore...ajak do poniedzialku nie przkedzie to wybierz sie wtedy