ja się bałam że mój syn coś sobie łamie w brzuchu, wsadził nogę pod żebro i złamał czy coś, taki dźwięk był, ale jak to się powtórzyło kilka razy to pomyślałam to nie możliwe że to jego kosteczki malutkie, zresztą to by było głupie... ale taki dźwięk jak łamanie chrząstek, strasznie jestem ciekawa o to były te chrupnięcia.

Ojjj ja też tym się martwie....ale ja mam takie coś jak wstaję i słyszę jak tam w środku coś mi strzeliło ;/ ale z maluchem wszystko dobrze jest .... więc nie wiem co to może być ;/

Ja wczoraj pierwszy raz usłyszałam to strzelanie jakby kość się łamała. Był to donośny trzask i też strasznie się zdenerwowałam. Nie mam pojęcia co to ale skoro nie jest to odosobniony przypadek to nie może być nic groźnego. Tak mi się przynajmniej wydaje.

Ja mam nadzieję że to właśnie nie kosteczki :) Swoją drogą zastanawia mnie poważnie, co to może być. We wtorek mam wizytę, zapytam lekarza. Choć pewnie powie mi że mam paranoję :)

Miałam tak jak Wy pod koniec ciąży , a że miałam zwapnione łożysko (to normalne, czeste przed porodem) to mysle ze od tego tak strzelalo:)

ja też mam takie strzelanie;) pytałam lekarki co to może być i powiedziała, że jak dzidziuś kopnie w jakieś łączenie kości z chrząstką (np. przy naszych żebrach )to wtedy jest taki dziwny dźwięk ;) nic się stać nie może, ale i tak ten dźwięk jest dla mnie przerażający ;p

ja też tak mam ;) Myśle że to normalne i nie ma się czym martwić :)