Nie farbuj bo dziecko urodzi się rude...:P:P:P

jasne że farbowałam, obecne farby sa mniej szkodliwe niż ta cała chemia która jemy codziennie

w 10 tc jakoś byłam u fryzjera, robiłam blond z pasemkami, co 2 mce chodziłam na rozjaśnianie. Jeden fryzjer pod koniec ciązy tu w Nl odmówił mi rozjaśniania (już nie miałam w planach wizyty u swojej fryzjerki w PL  :P )

Ja farbowałam i ścinałam i nie urdził się łysy i rudy:)

farbowałam ale w II trymestrze jak mi się hormony uspokoiły ;) jedyny minus to taki, że farba się długo nie trzymała na włosach :)

haha oczywiscie ze mozna,ale co do rudych dzieci smialam sie z kuzynki bo namietnie zmieniala kolory raz ciemny raz jasny w ciazy iii co...urodziła rude dziecko ,ona brunetka on szatyn tylko że nasza babcia byla ruda wiec moze poszlo w jej geny:PPP a ja jak farbowalam to kolor wychodzil inny z ciemnego na pomaranczowy i to w dwóch ciążach...wiec nie farbowalam pozniej