Ja bym wybrala wolne...ile razy w zyciu sie trafia taka okazja?Odpocznij konieto tym bardziej ze nie zostajesz z niczym!Kasa jest fajna ale nie najważniejsza

Gdybym pracowala caly rok bez przerwy to wolalabym spedzic 5 tyg. W domu z rodzina.lub jechac na wspolne wakacje.. Zajac sie tym wszystkim czym nie moglabym sie zajac chodzac do pracy..;) pieniadze fakt nie sa najwaniejzsze i jesli niema sie ekstra waznych wydatkow to Moze warto na chwile zwolnic tempo.. I tak zycie nam przelatuje przez palce dzien za dniem..

Właśnie że co rok mam tyle wolnego ;) i w ten czas mąż ma tylko 2tyg a corka 3tyg, co nie zawsze Maz ma w ten czas kiedy córka a nawet jeśli to ciągle są nowe projekty i niema jak się ruszyć z domu. A kasa może i nie jest ważna ale napewno ułatwia wiele rzeczy

Ja mimo wszystko wybrałabym te 5 tyg wolnego:)) musisz już się zdecydować? Normalnie dużo pracujesz? A może już będziesz w ciąży to odpoczynek będzie jak znalazł:))

A co zrobisz przez te 3 tyg. z córką skoro będziesz chodzić do pracy?
Ja też bym wzięła wolne, jeśli nie stanowi to uszczerbku w budżecie. Gdybym miała 5 płatnych tyg. urlopu to skakałabym z radości pod sufit ;)
W życiu tez się się czasem coś zmienia i może w przyszłości nie będziesz mieć już okazji żeby mieć tyle czasu dla siebie(i dziecka)