Jezeli dziecko nie chce, to po co na sile mu dawac? Probowalas kiedys tych zupek? Wcale sie nie dziwie dzieciom, ze nie chca isc jesc, przeciez one nie sa ani doprawione ani choc troche dobre... :(

Moja corcia tez nie chciala jesc sloiczkowych zupek, za to moje wlasne wcina az jej sie uszy trzesa :) Ma 11 miesiecy a je rosol, pomidorowa, kalafiorowa, chyba raczej wszystkie, ktore gotuje, oprocz krupniku, bo moglaby sie zakrztusic. Jak najbardziej powinnas juz zaczac dawac swoje zupki :)

Ja bym dała, ale oczywiście nie zbyt słone ;) Zawsze doprawiałam, ale delikatnie.

Ale jeśli takiej też nie będzie chciał jeść, to bym nie zmuszała. Ma dopiero 8 miesięcy. Podstawa diety to mleko. Próbowałabym oczywiście co jakiś czas, po trochę, raz taką, raz inną, albo same warzywa, mięsko, powolutku, żeby się nie zraził ;)

Moj ma 13 miesiecy i do tej pory preferuje tylko melczko, zypek nie daje bo nie zje mi drugiego dania, zreszta nie gotyje zupek za czesto.
Co zauwazylam, ze mlody bardziej lub nasze jedzenie i daje mu normalnie, wczesniej, zanim skonczyl rok) jak gotowalam, mnej przyprawialam nasze jedzonko i tez wcinal jak opetany.

Teraz napisze Ci cos za co pewnie wszystkie mnie zminusuja-jesli my mamy jedzenie, ktorego maly nie je, nie moze, to daje sloiczkowe, ale doprawiam je.

Nic kochana na sile.