tez mielismy taki problem, w pierwszych tygodniach zycia malego wozek stal praktycznie nieuzywany, o spacerach nie bylo mowy, tez wychodzilam z nim gdy spal i to tylko pod domem bo jak sie budzil to trzeba bylo biec szybko do domu tak plakal,
potem mu po porpsrostu przeszlo tak z dnia na dzien, nawet juz nie pamietam jak to bylo ale wiem ze gdy maly mial 3 miesiace to juz bez problemu moglam z nim wyjsc na spacer, bylo lato i moglam tez go miec w wozku w ogrodzie a on spokojnie lezal, mysle ze trzeba ten czas po prostu przetrwac a w miedzyczasie moze chusta by pomogla?

może i masz racje z tą chustą,chociaż bardziej myśle o nosidełku...no nic,rzeczywiście,tak jak mowisz,może trzeba przetrwać ten okres...zrobi się cieplutko niedlugo i moze coś sie wkońcu zmieni:)dzięki za odp.:)

ja mialam, tyle ze moj Filip ma juz ponad 4 m-ce. sprawdz czy powodem nie jest to ze jest mu za goraco.....