Poszlabym na poloznictwo zamiast na grafike komputerowa :)

Balabym sie cokolwiek zmieniac. Moze wtedy nie poznalabym meza? Nie mialabym mojej coreczki? Trzeba sie cieszyc tym co mamy i nie zastanawiac sie nad tym co by bylo gdyby..

nie chciałabym przytyć. Wtedy wydawało mi się, że jestem za chuda, a teraz nie mogę tego zrzucić :)

Nic bym nie zmieniła :)

Leżała plackiem w poprzedniej ciąży. I chyba nie wyszłabym za pierwszego męża, straciłam w ten sposób sporo życia. Ale czasu cofnąć się nie da, pozostaje mi nadzieja, że wyciągnięte wnioski pozwolą uniknąć innego błędu :)

Chodziła bym na aerobik dla ciężarnych może bym tak nie przytyła i w czasie ciąży zapisała bymrsię na kurs języka francuskiego bo teraz czasu ciągle na to mało a tak chce się nauczyć tego ślicznegm języka :-)

posłuchałabym koleżanki, która wcześniej chciała zapoznać mnie z moim S. zamiast się wykręcać.. a tak musiałam długo czekać na mojego 'księcia z bajki' :P

wszystko prawie. począwszy od szkoły a skończywszy na zabezpieczaniu się

Skończyłabym szkołę,odeszłabym od męża kupę lat wcześniej,inaczej postępowałabym ze swoją starsza jak była mała i nie zrobiłabym kilku okropnych rzeczy..