« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maajjka
maajjka

2015-05-13 17:15

|

edyt. 2015-05-13 17:16

|

Uwagi i opinie

Gdybyście miały daleko do pracy..

nawet jazdę autobusem bądź tramwajem ponad godzinę, poszłybyście na to? mimo ze praca byłaby dobrze płatna? ;)

Mówimy tu o wstawaniu nawet o 4, rano by przyjechać do sklepu na 6 rano :)


87.10%
TAK
12.90%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mikeyla91

jesli faktycznie bylaby to dobrze platna praca to czemu nie . moj maz ngdy nie jezdzil samochodem (30 minut) to autobusem tez by mu zajelo godzine a jego kolega z pracy ma do pracy 70 km dojezdza pociagiem dziwie sie ze nie zalatwil sobie przeniesienia do jednostki do ktorej ma 20 km

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ancia415

miałam do pracy 40km i jezdziłam:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien

Moja mama codziennie dojeżdża do pracy autobusem ok godz. w jedną stronę, ja dojeżdżałam do szkoły pół godziny, idzie się przyzwyczaić

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
misiaqlek
Jesli by mi sie opłacało to tak. Teraz mieszkam pod mistem, małe dziecko + drugie w wieku szkolnym . Musiałabym zatrudnić nianie ( pewnie z 1500zl) i doliczyć koszt dojazdów (700-800zl) . Także mi sie nie opłaca :p a jak pomyśle ze nie miałabym czasu na dzieciaki ... To juz w ogóle :p wole siedzieć w domu
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajka10

gdyby była potrzeba pracowac to tak, dojezdzałam przed ciąza do pracy daleko, w zależnosci od godziny na którą jechałam, połączenia były tak ułozone ze w jedną strone jechałam do pracy godzine-półtorej.. teraz z małym dzieckiem to by musiała byc koniecznosc, bo za duzo czasu spędzilabym na samych dojazdach

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka
Jeździłam 40 min autobusem do pracy, prace zaczynałam o 10 a jedyny jechał przed 7. Tak więc codziennie chodzilsm bez celu ponad 2h bo przed 10 nie miałam po co iść juz na miejsce bo pocalowalabym klamkę. Zima było najgorzej bo jedyne co było tak wczasnie otwarte to taka hala targowa a tam i tak tylko stoisko z rybami. Wiec tak oglądałam te ryby przez 2h:)a kokosów wcale nie zarabiałam;)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik

Wszystko zalezy od tego jak z umowa jesli na normalna umowe i  sporo kasy to tak i jesli mmialabm  kim dziecko zostawic bo ja mialam taka okazje z tym ze umowa na pol etatu a kasa niby wieksza ale znowu nie jakas kolosalna...dziecko mi nie pozwalalo isc;)a dojedzalam ponad godzine w 1 strone i gdyby nie to to bym sie w sumie zgodzila;))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Mam daleko, jade ok godzinę w jedna stronę, męczace to ale sie oplaca+ firma pokrywa czesciowo koszt dojazdów.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo

Pierdzelę, mam do pracy z przystanku busa 10 minut a mimo to od wyjścia do powrotu do domu np zimą wychodzi 9h, jakbym jeszcze dwie miała oddać na dojazdy a gdzie zakupy, lekarze czy cokolwiek to bym dziecko chyba tylko w niedzielę widziała.

Twój komentarz