Sorki, wcisnęłam Enter za wcześnie. Już piszę pytanie.


Zauważyłam, że mój Adaś zjada dwie piersi przy jednym karmieniu i nadal jest niespokojny, tzn. nie chce spać i jest marudny, płaczliwy. Karmię go co 3,5h licząc od początku karmienia i pilnuję, aby ssał każdą pierś przez co najmniej 15 minut. Sprawdzałam po karmieniu swoje piersi, czy aby wszystko zjada, ale tak, prawie nic z nich nie mogę wycisnąć, jedynie jakieś 5 ml z obu piersi po 5 min.
Głodny, czy może ma ochotę sobie po marudzić i popłakać?

Może nałykał się powietrza i musi odbić? Podnosisz go do góry po jedzeniu albo kładziesz na brzuszku? A może ulewa?

Spokojnie, na pewno mu się odbiło i to parę razy w ciągu karmienia biorę, żeby mu się odbiło.

przy najbliższej okazji dam Ci laktator, odciągniesz i sprawdzisz ile masz mleczka bo może rzeczywiście się nie najada Oo

No to w takim razie mu mało:) i potrzebuje więcej bliskości mamy dlatego chce jeszcze ssać. Miałam w sobotę zajęcia z laktacji i pani twierdziła, że należy dziecku dawać pierś tyle ile chce. Nic nie jest tak ważne jak karmienie, bo ono zaspokaja nie tylko głód, ale i inne potrzeby ważne do prawidłowego rozwoju emocjonalnego.
Twój mały przechodzi teraz 4-ty trymestr i chce wszystko tak jak w brzuszku (w tym jedzenie o każdej porze) :)

Dziwi mnie to,że karmisz go tak rzadko. Uwierz, że takie maleństwo może jeść nawet co kilkanaście minut. Możliwe,że skoro tak rzadko dajesz mu cyca to nie może się nim nacieszyć. Dla niego bardziej istotny i potrzebny jest kontakt i bliskość z najbliższą i najbardziej niezbędną mu osobą. On po prostu domaga się Ciebie a nie jedzenia!!

Zgadzam się z Iwoną..

Iwon a nie Iwoną.. Sorry.:)

A co do zjadania z dwóch piersi na raz przy jednym karmieniu. To moja mała na początku też jadła z dwóch piersi. Na początku miałam mało pokarmu i z jednej się nie najadała.
Zresztą to było też potrzebne żeby pokarm się produkował..
Teraz jest już tyle ile potrzeba i najada się z jednej.
Ale ja karmiłam zdecydowanie częściej. Zdarzało się oczywiście ze były przerwy 3 godzinne, ale tylko wtedy kiedy mała spała i nie chciałam jej wybudzać. Nigdy nie siedziałam z zegarkiem i nie odliczałam czasu do karmienia. Przystawiałam małą tak często jak często tego chciała.

może on rzeczywiście po prostu potrzebuje Ciebie

moja mała tylko na butli od urodzenia a pierwsze 2 miesiące życia może w porywach do 3 miesięcy spędziła na mnie, w dzień spała na mnie, całe dnie siedziałam na kanapie przed TV z laptopem obok i mała tak na mnie spała położona na mój brzuch albo po rpostu na moich rękach, na szczęście później jej przeszło i teraz mało ją noszę, sama się bawi