A może w ogóle ta choroba jest od zabków ? Słyszałam o takich przypadkach i powiem, że moje dziwcko też przy zabkowaniu (kilka dni przed przebiciem się) miało gorączke, katar, kaszel, cięzki sen i w ogóle była bez zycia :(

jak dzidzia ma gorączkę, to lepiej najpierw spróbuj zimny okład na główkę i połóż wilgotną pieluchę tetrową na gołe nóżki. To babciny sposób i możesz go stosować bez ograniczeń, a dopiero jak to nie zadziała podaj ibum - po co dziecko truć, tylko kontroluj temperaturę i pilnuj, żeby okład był cały czas chłodny.

Mojej jak wychodziły po raz drugi zęby też wyskoczyła 3 dniowa gorączka, kaszel i katar :( po 10 dniach przeszedł kaszel i katar. Tylko my oskrzela miałyśmy czyste. Lekarka mi powiedziała jak mała miała gorączkę, że można na zmianę podawac nuforen i czopki przeciwbólowe tak też robiłam i przez te 3 dni udawało mi się ładnie zbijać gorączkę, która dochodziła już do 39,5 stopni

Dałam czopek,położyłam ją spać no i wstała właśnie to gorączka zeszła..zobaczymy na jak długo. Teraz ma takie szklane oczka,ale ogólnie jest wesoła. Kaszel-może minimalna poprawa,katar jaki był taki jest. Nic te leki nie pomagają!Wcześniej jak Mała zachorowała to pediatra dała Augmentin i po 4 dniu już była znaczna poprawa,a teraz minimalna.Pewnie dziś da nowy antybiotyk..Ale wtedy będę chciała skonsultować ją u innego lekarza. Ta pediatra jest dziwna,dała nam Sinecod na kaszel w kroplach-25 kropli 3xdziennie. Męża siostra była ze swoją córką u niej na kontroli i pyta się czy mam go dalej podawać(bo się skończył a mnie w domu nie było) a ona,że mówiła mi,mam dawać tylko na noc jak ma kaszel,a zlecenie od niej miałam 3x25 kropli!Masakra jakaś! Chyba trzeba się przepisać gdzieś indziej,albo Pruszcz albo Gdańsk.. Możesz polecić jakiegoś pediatrę? Dzięki!

Będę bardzo wdzięczna za pomoc:)))