W sumie to nic nowego tam nie napisali. Ja nie uznaję szczepienia przeciwko grypie, bo uważam że w tej kwestii każdy organizm ma swój układ odpornościowy. Podobnie nie uznaję Actimela i jemu podobnych.

Podoba mi się że w końcu ktoś napisał że ANTYBIOTYKI NIE LECZĄ GRYPY. Nie rozumiem lekarzy, bo przecież oni nie potrafią nic innego przepisywać.

ostatnio miałam grype , wyleczyłam sie paracetamolem :) nie antybiotykiem , a reklama actimela w niektorych krajach jest zakazana , bo nie udowodniono żadnych uodparniających właściwości .

A te actimele i inne ścierwa to ściema :) ja nie wiem jak można wierzyć reklamom. Poza tym jeszcze jedna ciekawostka. Actilmel to jogurt z bakteriami L. casei DEFENSIS i owocami... a wiadomo co dzieje się z owocami jak podziałają na nie bakterie. Zachodzi fermentacja a to na pewno nie jest zdrowe dla organizmu...