Czy któraś z was też miała podobne problemy z piersiami? Co z karmieniem; do którego nie jestem przekonana?

jaki to rodzaj guzka? pracowałam na chir. onkologicznej gdzie wycinano takie guzki. I przede wszystkim czy usunięcie pierwszego miałaś pod narkoza czy tylko w znieczuleniu miejscowym?

w znieczulenia ogólnym w Poznaniu na Garbarach a jeśli chodzi o rodzaj to powiedzieli mi tak czy inaczej do usunięcia. Przed pierwsza operacja wyszło z biopsji gruczolowlokniak a teraz stwierdzili; ze nie ma sensu juz robić biopsji tylko trzeba ciąć :(

Każdy guzek w piersi lepiej jest wyciąć niż zostawić i obserwować - tak mówili onkolodzy w Olsztynie i w pełni się z tym zgadzam. Po operacji pewnie będziesz miała troszkę obolała pierś (a jeśli do wycięcia będą też węzły to całe ramie będzie bolało). Jednak po wyjściu ze szpitala i krótkiej rekonwalescencji będziesz mogła wrócić do karmienia. Jednak musisz liczyć się tez z tym, że w chorej piersi może zaniknąć pokarm.

Dziękuje bardzo za informacje