ja tak mialam przez pierwsze 3 miesiace, mysle ze to wina hormonow.na szczescie pozniej wszystko wrocilo do normy, skora gladka jak pupka niemowlaka, nawet przed ciaza takiej nie mialam :) co do plci dziecka to u mnie bedzie dziewczynka, ale tak szczerze to nie wierze zeby to mialo jakis zwiazek z cera...:0) nie wiem w ktorym tygodniu jestes ty, byc moze u ciebie tez wszystko sie unormuje ;)

Też mnie wysypało okropnie na twarzy a kaszka czasem sie pojawia potem znika ...mam nadziję że to minie po porodzie  Ja dużo kasy zainwestowałąm z kremy, maseczki i żele antybakteryjne pomagają ale muszę ich używać regularnie, bo wytarczy raz sięzapomnieć i wyglądam okropnie :(((co śmieszne ja chyba będę mieć chłopca 

wiem o czym piszesz ja wyglądałam jak trędowata z 1 dzieckiem(córeczką). żaden dermatolog nie mógł mi pomóc. Ludzie na ulicy zaczepiali i dawali dobre rady jak z tym walczyć-nic nie pomagało musiałam to przetrwać trądzik zaczął łagodnieć jak dostałam 1 okres czyli u mnie było to ponad rok po porodzie(7miesiecy karmiłam) Teraz w brzuszku mieszka synek i cera lepsza ale na twarzy jest pare syfów ale jest oólnie duzo lepiejteraz wspomagam sie :1)ocet jabłkowy   http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=72028 poczytaj sobie ale oprócz tej stronki jest dużo na ten temat w inernecie2)mąka ziemniaczana smaruję bużkę i mi syfy wysychają:)3)szare mydło do mycia4)przemywanie twarzy zimną wodą -oim zdaniem obkurcza pory:)5)piling ale tylko enzymatyczny do cery trądzikowej to wiem od kosmetyczkija to stosuję. Życzę ci żeby te syfy się już skończyły-nie martw sie syfy kiedyś znikną a ty i tak jesteś ładną kobitką. Strasznie ci współczuję bo wiem o czym mówisz....mi zostały tylko blizny po tamtym

ojj skad ja to znam...chociaz mnie dopiero zaczeło obsyfiać w 3 trymestrze,przez pierwsze miesiace miała twarzyczke jak pupcia niemowlaka..gładziutką i bez zadnych zabarwien...kazdy mi mówił,ze na chłopczyka...no i mieli racje bo bede miała synka...ale teraz to wygladam jak potwór...wyskakuje mi syf za syfem:(i nie takie tam malutkie tylko ogromne...niech sie wrescie to skonczy:P

a mi nic nie było tylko na początku 3 trymestru wyszły mi 3 pryszcze które znikły:D

Dziękuję Wam za wszystkie komentarze i porady. Jestem w 13 tygodniu ciąży. W każdym bądz razie już mi lepiej jak pocieszyłyście mnie, że to przejściowe. Jeszcze dziś ściełam włosy i pozbyłam się siana na głowie (bo włosy i paznokcie też mi się nie polepszyły) więc nie jest źle. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie. Figa dzięki za stronke ;D

Ja tez mialam problemy z cera, tez przez pierwsze 3 miesiace, ale było mineło :) Za to nadwyzka kilogramow mi ładnie poszła w biust i tylko brzuszek mi sie powieksza :)

Mnie tez wysypuje ale tradzik miaalam juz przed ciaza.. wszyscy mowia mi ze robie sie okragla na buzi i ze ladnieje a mi sie wydaje ze ja brzydne... jestem w 5miesiacu i praytylam 6kg chociaz bylam bardzo szczupla przed ciaza wazylam 50kg to malo i tak. Tradzik to najgorsze co moze byc przez niego musze caly czas sie pudrowac.. jak bym tego nie miala to bym sie nie pudrowala bo po co ale musze to jakos zamatowac ...

Skąd ja to znam, cała twarz w krostkach, do tego dekolt. Zaczęło sie wszystko tak gdzies na poczatku 4 m-ca ciazy i trwa na razie...