ja trzeci tydzień już wprowadzam młodemu inne jedzonko niż cyc i daję mu do picia herbatkę ziołową z hippa, ale tylko jak jest gorąco, bo on niezbyt ma na nią chęć. Inaczej było z soczkiem, kupiłam marchwiowy po 4 mies. i tak mu posmakował, że momentalnie wypił pół butelki:)

Ja Tosi dawałam wodę przegotowaną, a teraz raz na ruski rok dostaje herbatkę z HIPP-a. Sama zaparzam jej rumianek, koperek itp. :)

A ja Wam powiem tak. Nie podawajcie małym dzieciom gotowych herbatek, bo w nich jest sam cukier!!! Lepiej ugotować samej herbatkę i przegotować z cukrem dla takiego maluszka albo sama woda, ale to najczesciej maluchom nie podchodzi. Ostatno ogladalam program, w ktorym mowili ze w tych gotowych herbatach typu Hipp i inne 98% to cukier, tylko nazywa sie dekstroza, sacharoza, maltodekstryna, i takim sposobem moga napisac ze nie zawiera cukru:/ a np. kopru włoskiego, rumianku, melisy jest w nich zaledwie niecały procent!!!!! Przestrzegam.

Joasiu...ja bym ci poleciła na początek podac nu przegotowaną wodę mineralną :) potem powoli dodawac troszkę herbatki w granulkach, ja podaje bobovitę :)
no i soczki....ale takie same merchewkowe na poczatek :)ja kupuję niemieckie :)) u nas w jednym sklepie sprowadzaja z niemiec...sa dobre...ale sa tez nasze marcheweczki :))