Przed porodem nie piłam. Nawet na to nie wpadłam.
Zacznij myśleć pozytywnie na temat karmienia piersią, to pokarm sam się znajdzie. Uświadamiano mnie w szpitalu, gdzie urodziłam wcześniaka, że pokarm tworzy się...w głowie :) I taka prawda.

przed porodem ? Nie bo po co. ?
zreszto po porodzie tez nie pilam.

Ja miałam cc,nigdy nie piłam tych herbatek i nigdy nie miałam problemu z pokarmem.Pierwszy raz przystawiłam dziecko ok 20 godzin po cięciu.Pokarm był jak na zawołanie,wystarczy przystawiać malucha do piersi.

też miałam cesarkę, mały był kilka godzin w inkubatorze bo miał gorączkę, po ok 10 godzinach od cc przystawiłam małego do piersi i pokarm 'nagle' się znalazł(wcześniej nie miałam ani kropli nawet siary!). Mi przez myśl nawet nie przeszło, że mogłabym nie mieć mleka:) więc pozytywne myslenie przede wszystkim.

A ja powiem tyle że te herbaty cudów nie działają, pomagają ale bez przesady, to nie jest lekarstwo na pokarm, Ze nie masz a za chwile jak z kranu, bo herbate sie wypiło. Co do dostawiania do piersi co do cesarki to wszystko jest standardem opisanym w książkach a każda kobieta ma inaczej. Ja miałam cesarke,dziecko jest juz miesiąc w inkubatorze raptem dwa razy na minute ją przystawiłam a pokarm mam,w prawdzie przez jakiś tydzień troszke mało miałam ale teraz jest ok!!! na poczatku mialam najwiecej na calym oddziale i powodu też nie było jakiegoś specjalnego ku temu.

Dziękuje za odpowiedzi :))