Moja pierwsza córka urodziła się hipotroficzna,w tej chwili ma 7 lat i nie zła z niej laska:)Hipotrofia to nie wyrok maluszek będzie mniejszy ale wszystko będzie oki zobaczysz.Nie czytaj w necie na ten temat bo to bez sensu,same brednie,a rzeczywistość inna:)Najwyżej zrobią Ci cc przed czesame jeżeli lekarz stwierdzi że łożysko już jest bardzo nie wydolne.Głowa do góry:)Dbaj o siebie i maluszka :*

Tak, chodzi tylko o wagę. Przepływy, serduszko, mózg, wszystko normalnie i ładnie pracuje. A czy któraś z Was miała może przez to cc? Bo ja mam dodatkowo ułożenie pośladkowe, ale słyszałam, że właśnie jak jest ta hipotrofia to robi się cesarkę, wcześniej wywołuje poród itp.

Ja miałam cc w 37tc ze względu na hipotrofię mała urodziła się z wagą 2310gr i 48cm. Łożysko było juz bardzo zwapnione i przepływy jak to lekarz określił 3 stopnia :/Ale tak jak pisałam Ci już wyżej młoda zdrowa fajna babka jest nigdy nie miałam z nią większych problemów :)

Dokładnie tak jak dziewczyny piszą. Jest to niewydolne łożysko. Przez co na tym etapie ciąży nie jest w stanie dostarczyc dzieciaczkowi tyle wartosci odżywczych ile mu potrzeba. Mnie rozwiązali ciążę w 32tc. Tydzien temu mieliśmy roczek. Mała nadrobiła wszystko. A ważyła po porodzie 1,220kg i miała 38cm wiec jak widzisz nie wiele. Nie mam zdjęć małej juz tutaj ale uwierz mi ze nie powiedziała byś ze to wcześniak. Co do samej ciąży to zrobia Ci cc. Takie sa wskazania żeby dziecka nie meczyć. Moga Ci podać sterydy na szybsze rozwinięcie płucek u dziecka żeby samo oddychało po porodzie. Są to dwa zaszczyki. Mała dzięki temu oddychała sama od pierwszych chwil. Wręcz sie darla po porodzie podobno. Dostala 9pkt. Jedyne dolegliwości jakie miała to typowo wcześniacze. Kilka tygodni w inkubatorze,karmienie pozajelitowe pare dni. Ale potem już bylo tylko lepiej i po 1,5 msc z dumą opusciła szpital.

ha wiesz co ja o tym pierwszy raz słyszę ale z tego co dziewczyny piszą to - to miałam, łożysko dosłownie było w kawałkach a urodziłam zdrową dziewczynkę siłami natury w 45 minut, 2850, 53 cm i 38 tygodniu :) Dziś już mnie przerosła - nie martw się.

bo jest jeszcze mały haczyk pt. przepływy. (robione podczas usg) pewnie bedą Ci kontrolować je co około 2 tygodnie moze czesciej. Czasem udaje sie utrzymac ciąże nawet do 38tc ale szczerze to nie słyszałam o czyms takim,ale pewnie sie zdarza skoro kolezanka tak miała :) i oby sie udało jak najdłużej :)