U mnie tak było, bo traciłam pokarm z dnia na dzień i Mała się nie najadała. Ona ryczała i ja. ;/

Moja tak robila. Zle łapala piers ja tez niezgrabnie radzilam sobie z karmieniem i mała się denerwowała. Z głodu wpadala w taka histerie ze najpierw musiałam ja uspokoić żeby dalej probowac. Lub może za mało masz melczka i maluszek się denerwuje bo nic nie leci. ciężko tak cos podpowiedzieć bo kazde maleństwo inne i co innego mu przeszkadza. Aaa moja Jula podczas karmieia wpadala tez w taki placz ze musiałam przerwac ponosić ja żeby się odbilo i mogłam dalej kontynuować. Miala tak przez jakiś czas.

Może ma właśnie większe zapotrzebowanie na mleczko, wszedl w taki opkres, bo rośnie intensywnie i musi minąc kilka dni, żeby się wszystko na nowo unormowało, żeby laktacja się dostosowała..
Przystawiaj go nadal, myślę, że to minie.
A może jeszcz einaczej - ma problemy z brzuszkiem ? Płacze tylko przy piersi ? Nie podkurcza przy tym nożek ?

Może nie chce jeść tylko się "bawić". U mnie tak było.