« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiuleqq
asiuleqq

2012-01-07 10:48

|

Pozostałe

I znowu zasypianie...

Niedawno pisałam,że malutka nie chce zasypiać sama w łóżeczku tylko musi być lulana. A każda próba włożenia do łóżeczka żeby zasnęła sama kończyła się płaczem, krzykiem i zanoszeniem się. Ostatni tydzień spędziliśmy u teściowej. Mała zostawała pod jej opieką na parę godz. bo mamy remont. Do zadań teściowej należło min. uśpienie małej. Pierwszego dnia po powrocie teściowa powiedziała,że uśpiła małą bez wózka na łóżku. Zajęło jej to 20 min. Jak twerdzi obyło się bez płaczu i mała tylko leżała i patrzała na nią. Cały tydzień ją niby bez wózka usypiała. Wróciliśmy do domu i postanowiłam spróbować najpierw położyć małą w łóżeczku ale to zdało się na nic. Spróbowałam w łóżku, położyłam się obok niej. Poleżała z 5 min i w ryk.Uciekła z łóżka stanęła przy wózku i płakała. Próbowałam jeszcze raz ale za cholerę nie chciała się położyć, zaczęła się prężyć i zanosić. Teraz nie wiem czy wierzyć teściowej, że mała tak chętnie sama zasypiała. Bo skoro tam zasypiała to skąd tutaj taka reakcja? Może poprostu ja nie umiem jej usypiać? Tak myślę,że może teściowa ją na siłę przetrzymała w tym łóżku. Już nie wiem co o tym myśleć. Co mamusie o tym sądzicie?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tera

Nie koniecznie na siłę.
Dzieci tak mają, że z każdym potrafią zasypiać inaczej.
Z tego co pamiętam Twoja córcia jest w podobnym wieku co mój synek. A Jakub zasypia: w klubiku w łóżeczku z misiem, z Tatą na rękach, z babcią na kolanach , z drugą babcią (z którą spędza ostatnio więcej czasu) w łóżku na leżąco, a ze mną na leżąco przy cycu i ni jak nie chce inaczej (choć bez cyca radzi sobie doskonale całe dnie i nieraz wieczory- pracuje na zmiany).

Jakoś tak to jest- może inne otoczenie, a może po prostu to, że z babcią nie jest tak jak z mamą...

Skoro tam zasypiała to skąd tutaj taka reakcja?
Ano stąd, że w domu zawsze było tak jak w domu- jedno takie inne spanie nic nie zmieni.

Gdzieś czytałam, że dzieci takie przyzwyczajenia zmieniają przez tydzień- więc jeśli przez tydzień zasypałaby z babcią może by się udało, ale ile w tym prawdy...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiuleqq

Dziękuję ci za odpowiedź, będę próbować dalej może z czasem się nauczy;) bo we wózeczku juz się prawie nie mieści.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia30

Myślę,że z Twoją teściową mała umie tak zasypiać bo z nią tylko tak zasypiała,a z Tobą wie,że zasypia się inaczej.Tak na chłopski rozum dam przykład- mój mały uwielbia się nosić i u mnie wymusza noszenie,bo wiem,że mama nosi a u brata na przykład,nie,bo wie,że brat go nie nosił i nie nosi,lub wie,że z tatą skacze się na kanapie i na nim właśnie to wymusza,a na mnie nie,bo z mamą się nie skacze.Rozumiesz o co mi chodzi? Bo dosyć chaotycznie to napisałam.Wydaje mi się,że właśnie tak jest z Twoją małą,wie,że z babcią zasypia się na łóżku,a z mamą w wózku.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiuleqq

Myślę,że z Twoją teściową mała umie tak zasypiać bo z nią tylko tak zasypiała,a z Tobą wie,że zasypia się inaczej.Tak na chłopski rozum dam przykład- mój mały uwielbia się nosić i u mnie wymusza noszenie,bo wiem,że mama nosi a u brata na przykład,nie,bo wie,że brat go nie nosił i nie nosi,lub wie,że z tatą skacze się na kanapie i na nim właśnie to wymusza,a na mnie nie,bo z mamą się nie skacze.Rozumiesz o co mi chodzi? Bo dosyć chaotycznie to napisałam.Wydaje mi się,że właśnie tak jest z Twoją małą,wie,że z babcią zasypia się na łóżku,a z mamą w wózku.
Rozumiem, chciałabym żeby ze mną zasypiała też na łózku sama. Teściowie cały czas naciskają że za duża na lulanie jest. Ja to wiem, ale nie będę na siłę ją kładła do łóżeczka bo póniej się zniechęci i wogóle nie będzie chciała tam spać. Jak zaśnie we wózku to przenoszę ją do łóżeczka i spi.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia30

Rozumiem Cię,bo mieliśmy ten sam problem.Mały zasypiał na rękach do ponad roku.Spróbowaliśmy po raz kolejny połozyć go do łóżeczka i w końcu się udało,zasypia sam w łóżeczku,a ja leżę na łózku dopóki nie zaśnie,trwa to około 10 minut.
Powodzenia życzę.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiuleqq

Rozumiem Cię,bo mieliśmy ten sam problem.Mały zasypiał na rękach do ponad roku.Spróbowaliśmy po raz kolejny połozyć go do łóżeczka i w końcu się udało,zasypia sam w łóżeczku,a ja leżę na łózku dopóki nie zaśnie,trwa to około 10 minut.
Powodzenia życzę.
Będę próbować, zobaczymy co z tego wyjdzie. Dziękuję wam.