Wiesz moj na piczatku nie chcial smoka i wypluwal...podawalam jak plakal... Ciezko poqiedzoec ile godzin
.mial jakpotrzebowal...glownie do zasypiania albp uspokoje ia jak mocno plakal..

Córka ma 4 miesiące, smoczek jest dosyć często w użyciu, na pewno więcej niż 2 godziny. Mam też starsze dziecko, więc pomagam sobie trochę smoczkiem żeby uspokoić młodszą, ciężko byłoby bez tego. Zasypiają obie moje córki ze smoczkiem, czasem wypluwają go w trakcie snu, czasem mają w buzi dopóki się nie obudzą. No i jeszcze do tego dochodzą chwile histerii i płaczu, kiedy smoczek jest zbawieniem dla mnie, bo nic innego nie pomaga

Do snu w dzień spi ze smokiem więc ok.2 godziny w nocy aby zasypia i wypluwa.