Dałabym 100 zł. Tyle, na ile byłoby mnie stać. Ewentualnie 150.

Jeżeli was stać, to dałabym 200. Aczkolwiek osobiście jestem zwolennikiem dawania prezentów na 18kę żeby później była jakaś pamiątka po tym dniu ;-)

byłam w lipcu, dawaliśmy po 300 zł. U mnie jest tak z moim rodzeństwem, że zawsze sie umawiamy ile dajemy i nie trzeba się zastanawiać ile "wypada"  bo wszyscy dają tyle samo;-) Jesteśmy już "na swoim", pracujemy itd. Siostrzenica nie pracuje, ma corkę na wychowaniu więc dała 100 zł i też było ok. Daj tyle, żebyś potem nie musiała pożyczać na chleb.

Źle zaznaczyłam. W tym roku miałam 18 tke mojego brata i brata mojego męża. I jednemu i drugiemu daliśmy 300zl, plus dwa bilety do kina i bluzę w 18 takowym napisem. Dałabym więcej ale na tyle nas było stać.

To na 18- tki tez sie juz daje kase zamiast prezentów?

Dalabym prezent. Ale jesli koniecznie mialabym dackase to mysle ze 200 zl

Ja bym coś kupiła a jeśli chodzi o kasę dałabym 100zł

W sumie jak sie bylo w szkole to sie kupowalo a kak ktos zarabial przewaznie to dawal kase... Dalabym tyle na ile byloby mniw altualnie stac...nastolatka ucieszy sie napewno z kazdegod odatkowego grosza bardzoej niz z prezentu;))

W sumie jak sie bylo w szkole to sie kupowalo a kak ktos zarabial przewaznie to dawal kase... Dalabym tyle na ile byloby mniw altualnie stac...nastolatka ucieszy sie napewno z kazdegod odatkowego grosza bardzoej niz z prezentu;))

wolę dać kasę bo dziewczyna ma głowę na karku i zawsze sobie odkłada na coś konkretnego, lepiej tak niż kupić coś i nie trafić :)